IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Sala do eliksirów

Go down 
+5
Natalya
Junko
Yami
Guardian
Inessa Władysławowa
9 posters
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Inessa Władysławowa
Nauczycielka Eliksirów
Inessa Władysławowa


Liczba postów : 372
Join date : 27/12/2013

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyPią Mar 21, 2014 8:43 pm

First topic message reminder :

Większe od normalnej sali lekcyjnej pomieszczenie zajmujące wysokość półtora piętra na planie sześcianu. Prawie wszystkie ściany były pokryte półkami z różnymi fiolkami, słoikami i innymi dziwnymi urządzeniami i roślinami. Jeśli ktoś dobrze by się przyznał to może by i zobaczył gałki oczne w formalinie, oraz różniste, dziwne części ciała nie tylko zwierzęcych. Między nimi walają się dziwne stare tomy ksiąg, niektóre pisane w nieznanych dialektach. Większość o eliksirach i miksturach magicznych Dwie ściany w całej swej długości są pokryte szybami.
Na środku sali są poustawiane w półokrąg miedziane kociołki dla uczniów. Obok każdego z nich widnieje stolik z miską wypełnioną czystą wodą. Nożem, i kamienną miseczką do ucierania ziół.
Naprzeciw półkola z kociołków stoi wielkie, czarne biurko zawalone papierami, księgami i fiolkami z dziwnymi miksturami. I zawsze paręnaście malutkich flakoników z czerwonym płynem, który był uniwersalną odtrutką. Nie można też zapomnieć o paru kamieniach leżących po to by w razie takiej potrzeby rozbić okno i uratować klasę od uduszenia przy nieudanym tworzeniu eliksirów.
Zawsze przed lekcją kociołki napełnione są do pełna czystą górką wodą, a na środku sali pojawia się też kociołek. Jest to kociołek nauczycielki. Na każdym stole przed lekcją przygotowane były także składniki, które będą potrzebne i kartka czerpanego papieru, na którym były wypisane składniki ich właściwości i sposób tworzenia eliksiru. A wszystko spisane burgundowym atramentem, delikatnym pismem oszczędnym w zawijasy i lekko pochyły.
Do sali prowadziły ciężkie, grube, drewniane drzwi malowane czarnym lakierem z stalowymi zawiasami.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość
Junko
Klasa Druga
Junko


Liczba postów : 19
Join date : 16/03/2014

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyPią Mar 28, 2014 6:26 pm

Zaczęła już powoli miażdżyć liście, kiedy zrobił się mały chaos. Całej sytuacji przyglądała się bez słowa, ponieważ żadne grzeczne nie przychodziły jej na myśl widząc, co wyprawia jej kuzyn. Kiedy nauczycielka kazała wejść na stolik - ta podciągnęła się na rękach i usiadła na jednym z nich po turecku. Czekała aż sama sytuacja się nieco opanuje. Dopiero kiedy odprowadziła wzrokiem Yamiego do wyjścia z klasy, zeszła na ziemię. Delikatnie zakręciło jej się w głowie, przez co skrzywiła się nieco na twarzy - Czy nie zaszkodzi nam dym, który zdążył wydobyć się z kociołka? - powiedziała cichutko, po czym złapała się za głowę.


Ostatnio zmieniony przez Junko dnia Nie Mar 30, 2014 4:29 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Inessa Władysławowa
Nauczycielka Eliksirów
Inessa Władysławowa


Liczba postów : 372
Join date : 27/12/2013

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptySob Mar 29, 2014 7:07 pm

/ Skoro Yami nie pisze ominę go.

Ines szybko podeszła do biurka, wzięła z niego kamień i bez zastanawiania się rzuciła go w okno wybijając je. Spokojnie odwróciła się do Guardiana z pobłażliwym uśmiechem.
-Jakbyś to wypił to byś skończył jak moje buty.
Spokojnie pochyliła się i podniosła z ziemi resztki buta, z którego zostało trochę skóry i obcas.
-Nie martw się, jedyne co możesz poczuć to lekkie osłabienie spowodowane mniejszą ilością tlenu.
Podeszła do swojego stołu, wzięła z niego kolejną dawkę antidotum i podeszła go głupiego, narwanego chłopca. Przytrzymała go jeśli by się szarpał i wlała by mu zawartość fiolki do gardła pilnując by połknął całość.
Po tym spokojnie stanęła na środku sali i zaczęła mówić.
-Ten idiota właśnie zrobił dość ciekawą rzecz. Prawie udało mu się stworzyć jedną z najgroźniejszych trucizn. Do tego jednak brakuje mu parę tysięcy lat, by nauczyć się cierpliwości.
Spokojnie na boso podeszła do dziewczyny, spojrzała na liście, które zgniotła dziewczyna i z uśmiechem podała jej dalszą instrukcję.
-Dobrze, możesz je zmieszać z sierścią w kotle. Od czasu, do czasu pomieszaj to. Zastanów się też, czego brakuje tej miksturze.
Yami po wypiciu czerwonej mikstury powinien czuć się lepiej, ból i halucynacje odeszły. W ustach mógł czuć metaliczny posmak krwi.
Powrót do góry Go down
Guardian
Strażnik Szkoły
Guardian


Liczba postów : 145
Join date : 24/02/2014

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptySob Mar 29, 2014 9:42 pm

Potem się napisze jakiś protokół na Yamiego... Ale na razie trzeba się zająć lekcją. Podszedł do okna, bo usłyszał krzyk jakiegoś ucznia w stylu: "Kto to ku***, taki mądry kamieniami przez okno rzuca?!". Veto wyjrzał przez wybitą szybę i wyszczerzył zęby do ucznia na dole.
-Ja. Uciekaj bo rzucam następne!- po chwili patrzył jak dzieciak usuwa się z pola widzenia. Aj tam. Przecież nie powie, że nauczycielka wybiła okno.
Bez zmiany emocji na twarzy przeszedł obok uczniów i stanął obok Inessy. Zaczął obserwować poczynania uczniów i (o zgrozo) stopy nauczycielki.
-Nie powinnaś czegoś założyć?- zapytał cicho.

(btw. może założymy, że na lekcji są też inni uczniowie, nie tylko tych dwoje? Byłoby głupio fabularnie, jakby na lekcji siedziało dwoje uczniów)


Ostatnio zmieniony przez Guardian dnia Sob Kwi 05, 2014 8:33 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Junko
Klasa Druga
Junko


Liczba postów : 19
Join date : 16/03/2014

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyNie Mar 30, 2014 4:27 pm

Przytaknęła lekko głową, na słowa nauczycielki. Chcąc nie chcąc podeszła do okna, w którym została wybita szyba i zaczęła oddychać świeżym powietrzem. Do Jun podbiegło kilka koleżanek z klasy, zmartwione czy przypadkiem nic jej nie jest. - W porządku - mruknęła, nie potrzebowała pomocy. Od czasu do czasu robiło jej się nieco słabiej. Najwyraźniej te opary tylko obudziły osłabienie, które i tak często ją dotyka. Nieważne. Podeszła z powrotem do swojego stolika jakby nigdy nic. Posłuchała rady nauczycielki, wrzuciła liście i sierść do kotła i zaczęła mieszać. Nie rozumiała tylko, czego może brakować. O co chodzi nauczycielce Ines. - Cóż, nie wiem. - zaczęła wpatrywać się w kartkę ze składnikami. - Według mnie już jest w porządku i powinno zadziałać, spróbujemy? - spojrzała na Strażnika Szkoły, posyłając mu swój najsłodszy uśmiech.
Powrót do góry Go down
Inessa Władysławowa
Nauczycielka Eliksirów
Inessa Władysławowa


Liczba postów : 372
Join date : 27/12/2013

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyPią Kwi 04, 2014 10:29 pm

Kobieta odesłała głupiego chłopczyka do pielęgniarki zaraz po tym jak minęły mu halucynacje.
-To są właśnie skutki głupoty na lekcji. A on ma szczęście, że nie oślepł.
Jej głos był forsujący, ale jakby ociekający jadem. Można już było zauważyć, że chłopak nie podszedł jej do gustu i raczej nie będzie mile widziany na jej lekcjach.
Słysząc jak strażnik krzyczy na ucznia mimo woli cicho się zaśmiała. Naprawdę miło spotkać kogoś, kto równie mocno nagina zasady co ona.
Ines spokojnie obeszła resztę uczniów zaglądając do ich kociołków i tłumacząc co mają robić.
Słysząc słowa strażnika uśmiechnęła się do niego i spojrzała na swoje stopy ze sparzoną skórą w paru miejscach. Co miała zrobić? Iść do swego pokoju po buty? Raczej nie podczas swojej lekcji, jeszcze dzieciaki się potrują i miała by kłopoty.
-Założę jak wrócę do swego pokoju.
Zanim doszła z powrotem do Junko, ta mogła poczuć drażniący fetor z swego kociołka. Jednak jeśli spojrzy na listę zorientuje się, co może złagodzić fetor. Tymczasem nauczycielka stanęła przy biurku i zabrała z niego fiolkę z krwią i zawołała do strażnika.
-Mam nadzieję, że im ufasz, bo możesz zginąć.
Mówiła z tym swoim psotnym błyskiem w oczach i lekko ironicznym uśmiechem. Zabrała z biurka jeszcze jedną pustą fiolkę i podeszła do Junko zobaczyć co ta robi.

/przepraszam za zwłokę ale przez tydzień internetu nie miałam
Powrót do góry Go down
Guardian
Strażnik Szkoły
Guardian


Liczba postów : 145
Join date : 24/02/2014

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptySob Kwi 05, 2014 8:33 am

-Ufam, ufam- zaśmiał się- Oprócz Ciebie nie znam żadnego dobrego mistrza eliksirów.
Ciekawe co mu się stanie? Będzie bolało, parzyło? Zresztą dla niego to nie problem. Przecież jest przyzwyczajony do bólu. A wątpił, że może zginąć, jeśli Inessa będzie go pilnować. Prędzej klasa wybuchnie, niż Veto zginie. W sumie... Jakby klasa wybuchła byłoby nieciekawie. Popatrzył po uczniach groźnym wzrokiem.
Powrót do góry Go down
Junko
Klasa Druga
Junko


Liczba postów : 19
Join date : 16/03/2014

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyNie Kwi 06, 2014 2:14 pm

Jun podniosła łuskę z jaszczurki morskiej do góry i popatrzyła na nauczycielkę z pytającym wyrazem twarzy. Nie była pewna co do tego, ale skoro doda się coś takiego, to raczej mikstura straci swój zapach aby nikt jej nie rozpoznał. Czy o to chodziło? A nie wiem, cholera. Uczę się! Tak naprawde tylko nabijała się ze strażnika, nie miała zamiaru dodawać tajemniczych składników żeby robić mu krzywdę. Jeszcze trochę zależało jej na uczęszczaniu do tej szkoły, a nad strażnikiem może pomyśli później. Zrobi coś tak, aby nikt nie wiedział, że to ona. Po co od razu z góry pakować się w takim miejscu w kłopoty? Dobra, jeszcze będę miała czas o tym pomyśleć. Teraz muszę skupić się nieco na lekcji. Nadal czekała, aż nauczycielka zwróci na nią uwagę. Przy okazji ciągle posyłała nieco podejrzane uśmieszki do Guardiana. Lekcja zaczęła jej się nieco dłużyć.
Powrót do góry Go down
Inessa Władysławowa
Nauczycielka Eliksirów
Inessa Władysławowa


Liczba postów : 372
Join date : 27/12/2013

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptySro Kwi 09, 2014 12:58 pm

Ines pokiwała głową potwierdzają co kiedy zobaczyła w ręku dziewczyny łuskę. Jeszcze parę minut poczekała, aż składnik się rozpuści, a napar przybierze bursztynową barwę. Z uśmiechem wzięła, ze stołu małą karawkę i nalała do niej płynu uśmiechając się do Junko z aprobatą.
Podała strażnikowi napój z uśmiechem, odwróciła się do klasy i zaczęła tłumaczyć tak, jak powinien to zrobić nauczyciel.
-Wasza koleżanka właśnie uwarzyła jedną z ciekawszych trucizn. Kiedyś była ona stosowana przy torturach. Delikwent nie czół bólu, a halucynacje jakie widział doprowadzały go do obłędu.
Kiedy mówiła strażnik mógł poczóć jak jego kończyny cierpną a przed oczami pojawiają się różne obrazy i wykrzywiony obraz sali (możesz sobie nawet wymyślić jakie). Ines do niego podeszła i wzięła z biurka jedno ostrze. Odwróciła się jeszcze do uczniów i z uśmiechem zaczęła opowiadać.
-Po tej prezentacji będzie koniec lekcji dostaniecie ode mnie próbki własnych trucizn i antidotum do nich.
Ines odwróciła się do strażnika i tak by mogli zobaczyć przecięła mu skórę na ręce. Mężczyzna mógł tego nawet nie zauważyć a na pewno go to nie zabolało. Jeszcze parę minut Ines pozwoliła mu się męczyć nalewając do probówek trucizn, które stworzyli i im podając, z dodatkowym flakonikiem czerwonej substancji, która uratowała jednego z uczniów. Po tym podeszła do Guardiana i wlała mu do gardła taką jedną zawartość fiolki. Poczuł w ustach smak krwi, a potem ogarniającą go słabość jakby początek omdlenia.
-Dziękuję za lekcję w razie pytań proszę zostać. Jeśli ktoś chce zrobić coś dodatkowo też zapraszam.

Juno. Trucizne możesz użyć na misji jej działanie i wszystko pisze w piątek w temacie odpowiednim bo ciężko się pisze na tablecie. Antidotum jednorazowe na wszystko trucizny.
Powrót do góry Go down
Guardian
Strażnik Szkoły
Guardian


Liczba postów : 145
Join date : 24/02/2014

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptySro Kwi 09, 2014 4:08 pm

Wziął podany eliksir i wypił przy jednym przechyleniu, patrząc złośliwie w stronę uczniów... W ich oczach widać było nadzieję mówiącą: "Może nie przeżyje?". Poczuł cierpnięcie kończyn. Klasa zaczęła wirować. Przynajmniej tak mu się wydawało. Tu jakieś okno krzyżowało się powierzchnią z ławką, tu podłoga była równoległa do tablicy... Usłyszał że Inessa coś mówi, ale nie zrozumiał słów, bo sufit mu zasłonił. Zauważył lecące ostrze (przynajmniej tak je dostrzegł), które ugodziło go w prawą rękę. Podszedł do okna i wyjrzał przez nie. No teraz to niezłe miał widoki. Parapet wydawał się być gdzieś na horyzoncie, a chmury na niebie wydawały się zbyt blisko. Nie machał rękami, chociaż chciał spróbować ich dotknąć. W końcu poczuł smak krwi w ustach... Ugryzł się w język? Nie... Chyba nie... To chyba antidotum od Inessy. Poczuł, że zwala go to z nóg. Zrobił kilka kroków do tyłu, przymknął oczy, zgiął się... i wyprostował, odzyskując równowagę. Dosyć zmęczonym głosem rzekł:
-Nie było tak źle...- po czy dodał głośniej i pewniej w stronę dzieciarni- No, gównarzeria, nie udało się Wam mnie otruć na amen.
Powrót do góry Go down
Junko
Klasa Druga
Junko


Liczba postów : 19
Join date : 16/03/2014

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyCzw Kwi 10, 2014 5:02 pm

- Wielka szkoda - mruknęła pod nosem, słysząc słowa Guardiana. Przyłożyła dłoń do buzi, nieco wytrzeszczyła oczy. Rozglądnęła się po klasie. Raczej nikt nie usłyszał, albo nie zwrócił na to uwagi. Po co rzucać na siebie podejrzenia? Była z siebie dumna słysząc pochwałę ze strony nauczycielki. Bała się, że kiedy Strażnik weźmie jej eliksir to zdemoluje całą klasę. Gdyby jednak tak było, to Inessa nie pozwoliłaby na to. Cała akcja z Guardianem ogólnie była ciekawa - moment w którym podszedł do okna trochę ją śmieszył, aczkolwiek nie chciałaby znaleźć się w jego skórze. Jakieś halucynacje, rany. To nie dla niej. Fiolkę ze swoim nowym nabytkiem bezpiecznie schowała do kieszeni, dziękując za nią nauczycielce. Jeszcze nie wiedziała jak to wykorzysta, ale kiedyś na pewno. Posprzątała po sobie stanowisko pracy jak należy. Odetchnęła z ulgą - Dziękuję za lekcje, miłego dnia! - rzuciła, po czym spokojnie wyszła z klasy zapadając w tłumie innych uczniów, którzy zmierzali w tym samym kierunku.

z/t

Spoiler:
Powrót do góry Go down
Inessa Władysławowa
Nauczycielka Eliksirów
Inessa Władysławowa


Liczba postów : 372
Join date : 27/12/2013

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyCzw Kwi 10, 2014 6:33 pm



Kiedy uczniowie wyszli z sali Ines zalała wodą ognie pod kociołkami. Będzie musiała później rozlać resztę trucizn i dodać do reszty zbiorów. A potem wyczyścić kociołki. No tak rola nauczyciela, normalnie nie miała tyle roboty. No ale teraz jest nauczycielem i musi się przyzwyczaić.
Podeszła do biurka i zaczęła w nim grzebać. Wyciągnęła bandaż i podeszła do mężczyzny. Przytrzymała jego zranioną dłoń i zaczęła ją sprawnie opatrywać.
-Kiepska trucizna?
Zapytała kończąc opatrywać i przyglądając mu się z uśmiechem. Ciekawa była, jak się czuł. Jej samej przypominały się pewne dawne zlecenia. Może powie Veto jak naprawdę działa ten eliksir i że ma wbrew pozorom duże szczęście. Ale o tym później, dużo później.
Powrót do góry Go down
Guardian
Strażnik Szkoły
Guardian


Liczba postów : 145
Join date : 24/02/2014

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyCzw Kwi 10, 2014 7:37 pm

Czuł się z deka słabo, ale szło się przyzwyczaić do dziwnego uczucia. Dał się opatrzyć, po czym zwrócił do nauczycielki.
-Dość mocne halucynacje. Nigdy nie zapomnę parapetu, który wydawał się znajdować na wierzchołku góry oddalonej o kilometr oraz odbytu ptaka znajdującego się gdzieś koło niej- tu zasłonił usta rękawicą powstrzymując odruch wymiotny, po chwili opanował się i otrzepał. Spojrzał na cały bałagan.
-Pomóc Ci może?- zapytał wiedząc, że prawdopodobnie te wszystkie kotły trzeba poczyścić.
Powrót do góry Go down
Inessa Władysławowa
Nauczycielka Eliksirów
Inessa Władysławowa


Liczba postów : 372
Join date : 27/12/2013

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyCzw Kwi 10, 2014 8:55 pm

Słysząc jego odpowiedź nie mogła powstrzymać śmiechu. Zasłoniła jedynie usta ręką by go stłumić. Gdy usłyszała jego propozycję uśmiechnęła się z wdzięcznością.
-Było by miło, możesz mi pomóc przelać eliksiry do karafek, a potem umyć kociołki.
Sama po wypowiedzi od razu zabrała się za przelewanie mikstur. Szklane butelki miały ponad litrową pojemność więc w jednej mieściła się prawie cała zawartość zapełnionego do połowy kociołka. Odstawiła pełną karafkę na stół przy swoim kociołku i zabrała się do drugiego zaś zabierając karafkę z biurka.
-Uczniowie cie nie lubią, co ty im robisz, że aż się uśmiechnęli na myśl, że możesz umrzeć?
Zapytała właściwie z czystej ciekawości, by zwyczajnie nie milczeć.
Powrót do góry Go down
Guardian
Strażnik Szkoły
Guardian


Liczba postów : 145
Join date : 24/02/2014

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyPią Kwi 11, 2014 11:54 am

W obawie, iż swoją nieporęczną ręką pozbija karafki, zdecydował, że woli myć kociołki. Gdy Inessa opróżniła pierwszy, on zakasał prawy rękaw, wziął w dłoń narzędzie do czyszczenia i przytrzymując naczynie rękawicą zaczął czyścić. Usłyszał pytanie, więc szorował dalej odpowiadając:
-Dzieciarnia nie lubi kogoś, kto kara ich za łamanie zasad, nieprawdaż? Porównując, gdybyś została skazana na śmierć, to przeklinałabyś swojego kata, mimo iż to jego praca i tak zarabia na życie.
Podczas czyszczenia któregoś z kolei kociołka postanowił zadać jakieś pytanie.
-A co u Ciebie zapoczątkowało pasję do eliksirów?- zapytał, bo w sumie ciekawy był, dlaczego aż tak się temu poświęciła- I dlaczego postanowiłaś uczyń gównarzerię?
Powrót do góry Go down
Inessa Władysławowa
Nauczycielka Eliksirów
Inessa Władysławowa


Liczba postów : 372
Join date : 27/12/2013

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyPią Kwi 11, 2014 1:17 pm

Słuchając go uśmiechnęła się i odstawiła kolejną karafkę.
-Jeśli kat dobrze wykona swe zadanie to pretensji nikt mieć nie może.
Kobieta mówiła z własnego doświadczenia, była kiedyś katem i to długo. Dopiero po latach pojawiły się pretensje. Pretensje od znanych rodów, które ją odnalazły.
Słysząc jego pytanie przestała nalewać ostatniej trucizny i spojrzała przenikliwie na Veto. Mogło mu się zdawać, że na chwilę jej źrenice zmieniły kształt, ale tylko na parę sekund.
-Cóż...można powiedzieć, że mam do tego wrodzony dar.
Odpowiedziała szybko, jednak słysząc drugie pytanie nalała do końca trucizny i odstawiła na stół.
-Można powiedzieć, że był to pewien układ. Moja wiedza w zamian za bezpieczną kryjówkę. Nie jestem zbyt lubiana w niektórych kręgach.
Odpowiedziała spokojnie i zabierając szmatę zaczęła czyścić kociołek przy którym stał Yami. Jedynie ona powinna się tym zając by nic się groźniejszego nie stało. No tak kochajmy odporność na eliksiry. I żałujmy, że nie możemy zamienić się w śliwkę...albo możemy.
Powrót do góry Go down
Guardian
Strażnik Szkoły
Guardian


Liczba postów : 145
Join date : 24/02/2014

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyPią Kwi 11, 2014 1:49 pm

Veto grzecznie oddał szmatkę. Zastanowił się chwilę nad odpowiedzią nauczycielki. Po chwili odpowiedział.
-Jest Pani bardzo tajemniczą osobą, Pani Inesso- powiedział z uśmiechem, po czym wyjrzał przez okno i dostrzegł mniej więcej z ułożenia słońca, że czas na niego- No cóż, trzeba jeszcze sporządzić raporcik- powiedział po części do rozmówczyni, po części do siebie- Będę leciał.
Na koniec ukłonił się i poszedł w stronę swojego "gabinetu".

(z/t)
Powrót do góry Go down
Inessa Władysławowa
Nauczycielka Eliksirów
Inessa Władysławowa


Liczba postów : 372
Join date : 27/12/2013

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyPią Kwi 11, 2014 9:03 pm

Słysząc go tylko patrzyła spokojnie z uśmiechem. Podeszła do swego biurka i wyciągnęła z niego piersiówkę. Pociągnęła łyk i odezwała się zaraz po tym, jak zamknęły się drzwi.
-No oczywiście, kurwa, w końcu mnie nie znasz.
Powiedziała i zgarnęła z biurka paczkę papierosów. Odpaliła jednego spokojnie i rozpięła jeden guzik z bluzki. Zaczęła odkładać karafki na półki, jedne dając dużo wyżej od innych, by były mniej widoczne. Posprzątała trochę i wzięła z szafki duży, mosiężny klucz. Wyszła z sali paląc i zamykając drzwi na klucz by żaden idiota nie wszedł bez pozwolenia. Klucz włożyła do stanika i ruszyła dalej przed siebie.

[z/t]
Powrót do góry Go down
Inessa Władysławowa
Nauczycielka Eliksirów
Inessa Władysławowa


Liczba postów : 372
Join date : 27/12/2013

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptySro Cze 25, 2014 12:07 pm

Paląc papierosa wyskoczyła z domatorium nauczycieli i szła energicznym krokiem przez korytarz stukając głośno obcasami. Nawet nie wiedziała czy jest spóźniona czy nie. W końcu dotarła do swojej własnej klasy, wyciągnęła klucze i włożyła jeden z nich do dziurki.
Był to ciężki stary klucz, idealnie pasujący do ciężkich, starych skrzypiących drzwi.
Ines na chwilę się zamyśliła, chyba zapomniała po co jakaś uczennica miała do niej przyjść.
Trudno.
Pchnęła drzwi jednocześnie wyciągając klucz i weszła do środka. Od razu usiadła przy swoim biurku przekładając jakieś papiery.
Powrót do góry Go down
Natalya
Klasa Szósta
Natalya


Liczba postów : 34
Join date : 25/05/2014

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptySro Cze 25, 2014 4:01 pm

Początek wakacji a ona co robiła, sama w to nie mogła uwierzyć. Powinna się bawić, pić i wypoczywać! Przecież rok nauki się zakończył i nastały dwa miesiące błogiego odpoczynku... taaa jasne.
W jej wypadku ten rok miał więcej wolnego niż mogła się spodziewać. Miała trochę zaległości przez wagarowanie u niektórych nauczycieli, ale udało się jej wybronić i zdać. Tak, więc, po co ona tutaj? No w życiu trzeba do czegoś dojść a ona już od dawna wiedziała, że kierunek związany z alchemią i eliksirami jest dobrym wyborem.
Czekała na nauczycielkę, z którą umówiła się już jakiś czas temu. Była zarazem ciekawa czy tym razem nie pomyli jej imienia. Co jak co, ale na jej lekcjach była uważna i może tylko raz z niej uciekła... może dwa. Inessa słynęła wśród uczniów z swojego zakręcenia i tego, że się spóźniała. Nauczona życiem Nat nie czekała pod salą idealnie w czas, luźnym krokiem z torbą zawieszoną przez ramię przemierzała szkolny korytarz będąc dziesięć minut spóźniona.
Będąc za zakrętem usłyszała zamykane ciężkie drzwi. Na jej twarzy pojawił się lekki uśmiech i przyśpieszyła kroku, by zaraz znaleźć się za drzwiami do sali.
- Dzień dobry sorko. - powiedziała krótko i podeszła do pierwszych ławek siadając w niej luźno.
Powrót do góry Go down
Inessa Władysławowa
Nauczycielka Eliksirów
Inessa Władysławowa


Liczba postów : 372
Join date : 27/12/2013

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyCzw Cze 26, 2014 9:39 pm



Kiedy weszła dziewczyna Inessa znalazła kartkę z godziną na którą miała przyjść. Sama nie mogła uwierzyć, że zaś się spóźniła. No jednak taka była prawda i nauczycielka musiała się z tym pogodzić.
-A, tak dzień dobry. Przypomnij mi po co przyszłaś?
Zapytała patrząc na nią dość niepewnie. Cholera wie po co dziewczyna do niej przyszła. Często dzieciaki przychodziły by wyciągnąć od niej przepisy na jakieś dziwne eliksiry, trucizny czy zaklęcia by robić sobie żarty.
Spojrzała na dziewczynę z przepraszającym uśmiechem. Właściwie to dalej się źle czuła i musiała jakoś szybko dojść do siebie.
Czekając na odpowiedź dziewczyny przypomniała sobie co stało się na ostatniej misji.
Nadal nie mogła w to uwierzyć, co straciła?
Co było dla niej tak cenne?
Czemu nie wie co to było?
Czemu czuje się, jakby nic nie straciła?
Powrót do góry Go down
Natalya
Klasa Szósta
Natalya


Liczba postów : 34
Join date : 25/05/2014

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyPią Cze 27, 2014 10:14 am

Przytaknęła na pytanie nauczycielki. Cóż, ostatnia klasa szkoły magicznej, trzeba jednak tą przyszłość sobie wyrobić a ona chciała właśnie w tym kierunku iść. Raczej chodziło o sam dostęp do materiałów i przyrządów niż do jakiś wielce tajnych receptur. Nawet ich nie potrzebowała -, chociaż mikstura nieśmiertelności była kuszącą rzeczą, nie można powiedzieć, że nie.
Była już gotowa, by przypomnieć Iness dlaczego zawraca jej głowę, kiedy ujrzała smutny uśmiech na jej twarzy i jakby oczy w zamyśleniu. Rosjanka pomrugała ze zdziwieniem i powiedziała szeptem.
- Iness, coś się stało? - zwróciła się do niej po imieniu. Już od pierwszego roku zawarła z nią jakąś drobną znajomość a przez te 6 lat rozwinęła się do koleżeństwa? Przyjaźni? Kto wie.
Wstała i podeszła do biurka wyciągając z torby notatnik niemal w całości zapisany najróżniejszymi notatkami, recepturami, wzorami i rysunkami przedstawiającymi rośliny i efekty końcowe. W chwilę przekartkowała go palcami, by znaleźć się na jednej z ostatnich stron. Przeczytała w myślach to, co było tam zapisane i, gdy upewniła się, że to to, podała na ręce nauczycielki.
- Jeżeli wszystko mam zapisane to dziś miało być pozyskiwanie piątej esencji. Teoria jak i praktyka. - potwierdziła swoje słowa pewnym przytaknięciem i lekkim uśmiechem.
Powrót do góry Go down
Inessa Władysławowa
Nauczycielka Eliksirów
Inessa Władysławowa


Liczba postów : 372
Join date : 27/12/2013

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyCzw Lip 03, 2014 8:56 am

Coś się stało?
Właściwie to nie, a może?
Nie pamięta.
-Nie nic, zamyślona dzisiaj jestem.
Tylko co ona chciała. A 5 esencja. No tak, racja. Tylko czemu się na to zgodziła? Sama nie wie, może nawet jej tego nie da.
-No tak, tylko wiesz, że to dość długo zajmie. Wymarzyłaś sobie najtrudniejszą truciznę jaką mogę ci pokazać.
Przetarła zmęczone oczy i wstała od biurka.
Najpierw teoria.
Podeszła do drabiny, stanęła na drugim strzeblu i odbiłą się drugą nogą i przejechała parę rzędów regałów. W końcu zatrzymała się i zaczęła wchodzić po tej drabinie. Sięgnęła jeden z opasłych, starych tomówi, zjechała z drabiny i podeszła do dziewczyny. Stanęła koło niej i zaczęła wertować książkę.
-Tutaj jest wiele trudnych eliksirów. Lepiej do niej sama nie zaglądaj, bo może cię zgubić pasja by poznać te eliksiry. Tego nauczę cię byś nauczyła się dokładności i cierpiwości potrzebnej w zawodzie jaki chcesz wykonywać.
W końcu otworzyła księgę na odpowiedniej stronie i przysunęła dziewczynie. Sposób przyżądzenia był skąplikowany i zajmował z dwie strony.
-Czytaj, wytłumaczę ci wszystko, co chcesz.

Powrót do góry Go down
Natalya
Klasa Szósta
Natalya


Liczba postów : 34
Join date : 25/05/2014

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyNie Lip 06, 2014 1:20 am

Czyżby brak porannej kawy? Albo papierosa, chociaż jego pali się, kiedy nad czymś się człowiek zastanawia i stresuje. W zasadzie w nich nie ma nic dobrego. Oczywiście, jakby, inaczej, każdy palący powie, że pomaga w stresie i innych jego problemach, ale magowie powinni być świadomi tego, że to wszystko efekt placebo. W myślach zaśmiała się sama do siebie. Poprawia sobie humor szkodząc, trzeba być idiotą, żeby to robić. Ale od całych tych przemyśleń, które nie trwały dłużej niż odstęp w słowach pani profesor, zachciało się jej samej zapalić.
- Może najtrudniejszą, ale i najskuteczniejszą. Poza tym. Z naciskiem na "pokazać". - co przez to miała na myśli? Było pewne, że jakiś mag albo, co mniej prawdopodobne, człowiek stworzył truciznę tak silną, łatwą do stworzenia oraz nieuleczalną, że przepis musiał zginąć, zapewne z twórcą. A szkoda, jaką przewagę mogłaby dać, chociaż kropa takiej substancji wykorzystanej w odpowiedni sposób.
Gdy tylko księga wylądowała przed jej nosem, w oczach pojawiły się niesforne ogniki. Jak wielką chęć miała, żeby przekartkować księgę? Cóż, można byłoby tu dać niezłą wiązankę nieprzyzwoitych słów, które idealnie wpasowałyby się w kontekst, lecz chęci zatrzymał zakaz zapoznawania się z resztą receptur. Czyżby były te "nie do pokazania"? Natalya dmuchnęła nosem niczym rozwścieczony byk widokiem idioty, który macha mu przed nosem czerwoną płachtą i zaczęła przepisywać najistotniejsze formuły i procesy produkcyjne.
W pewnym momencie ją olśniło. Rzuciła ołówek na notatnik i kilkoma susami znalazła się na drabince, która siłą rozpędu dziewczyny zaczęła się poruszać.
- Chwała nauce i postępowi. - wykrzyczała zatrzymując się przy ścianie. Ile tu czasu spędziła sama już nie wiedziała. Chyba więcej niż na wszystkich innych lekcjach razem wziętych. Tak, więc wyjmowała księgi instynktownie, podobnie było z przygotowywaniem składników.
- Reakcje były przeprowadzane dawno, chyba nikt do nich nie zaglądał do tego czasu. - powiedziała pod nosem schodząc z drabiny z niewielką czerwoną książką. Stanęła obok nauczycieli i zaczęła ją dokładnie kartować. Był to spis wszystkich "skrótów" i uogólnionych reakcji, które mogły być wykorzystane zamiast kilku bądź kilkunastu innych.
- W księdze jest podane po kolei jak Vitriol zawarty w roślinie przechodzi do stanu przyswajalnego przez człowieka, a następnie łączy się i zamienia w eter. Ale można ominąć cały proces po prostu zwiększając ciśnienie na początku i dopiero w ostatniej fazie gwałtownie nie obniżyć. - chyba trybiki zaczęły się jej odkształcać, a jakby mogła to para, by wybuchła z uszu. Zaczęła szybko analizować w głowie czy coś takiego miało szansę zadziałania, przecież w alchemii 1+1 nie zawsze równało się 2.

Powrót do góry Go down
Inessa Władysławowa
Nauczycielka Eliksirów
Inessa Władysławowa


Liczba postów : 372
Join date : 27/12/2013

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptyPon Lip 14, 2014 7:46 pm



Pokazać...
To było oczywiste, że tylko pokaże jej jak tworzyć tą truciznę. Sama ją otrzymała i nikomu nie poleca takiej rzeczy. Pamięta jak została ledwie uratowana, miała szczęście. Wyjątkowe.
-Oczywiście, że pokazać, nie zgłupiałam by uczyć czegoś takiego w szkole.
Obserwowała ją spokojnie swymi nieprzeniknionymi oczami. Skupiła się na dziewczynie. Całe jej cholerne szczęście bo inaczej nadal zastanawiała by się nad tym co jej brak. Nie mogła dość do tego, co się dzieje, ale wiedziała, że jest to coś złego.
Patrzyła na nią uważnie, na jej frustrację i pragnienie wiedzy. Obsesyjne pragnienie, które kiedyś ją zgubi. Ines nawet była pewna, że doczeka się jej śmierci. Doczeka się też wielu więcej rzeczy.
Zaczesała kosmyk za ucho i przejechała palcami po elfim uchu. Może nie zobaczy tak dużo, jak chce. W końcu jej moc powoli się wyczerpuje.
Otrząsnęła się i zaczęła obserwować jak dziewczyna grzebie w jej książkach. Normalnie by na nią nakrzyczała, ale teraz nie sprawiało jej to problemu.
Poczekała aż dziewczyna podeszła do niej i wszystko jej powiedziała. Spokojnym ruchem wzięła z jej ręki książkę, jakby chciała coś jeszcze przeczytać. Przez chwilę ją wertowała by nagle zamknąć i uderzyć nią w głowę Natalyi.
Ten ruch był szybszy od ruchu człowieka i zdecydowanie niespodziewany. Dodatkowo wyważony i precyzyjny.
-Weź mnie nie denerwuj idiotko, może to ci naprawi główkę. Nie jesteś na alchemii, tylko w sali do eliksirów. Tutaj nie ma zabawy w skrótowce, tylko cierpliwość i wiedza. Siadaj i czytaj przepis. Nie baw mi się w ogólniki.
Jej głos był spokojny. Ines nawet zaczęła mówić po rosyjsku uznając, że uczennica po angielsku za pierwszym razem nie zrozumiała.
Powrót do góry Go down
Natalya
Klasa Szósta
Natalya


Liczba postów : 34
Join date : 25/05/2014

Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 EmptySob Lip 26, 2014 11:19 am

Czy słusznie dostała w głowę? Tak. Nie ukrywała tego przed sobą, tym bardziej zrozumiała to, dopiero gdy dostała po łbie. Cały czar prysnął i w tej chwili nabrała wielkiej chęci, by strzelić sobie w twarz. Co z resztą uczyniła. W sali rozbrzmiał klaps a na jej twarzy pojawił się czerwony ślad po dłoni.
- Czasami mam wrażenie, że, gdyby nie ty to wysadziłabym całą szkołę z Austrią przez pośpiech. - westchnęła ciężko. Nie podobało się to, że poszczególne przedmioty były rozdzielone. To nie była pierwsza, druga czy kolejne. Była to 6 klasa, ostatnia. Później albo się odchodziło albo zostawało się w szkole na praktyki. A jak doskonale wiadomo wiedza w szkole =/= wiedza używana w pracy. Może 2/3 tego czego uczy sie teraz przyda się na praktykach. A nawet jak teraz, przy eliksirach może się przydać alchemia. Lecz nie ryzykowała kolejnych nerwów nauczycielki, to była tylko jej dobra wola, że uczy ją takich rzeczy, a to, że miała predyspozycje, by stworzyć takie coś w szkole to całkiem inna sprawa.
Dziewczyna nabrała powietrza do ust i pomasowała sobie skronie ponownie analizując to, co zostało zapisane w księdze. Cierpliwość? Wystarczy przygotować i schować, by się ścięło w świetle księżyca. Więcej było tu potrzeba szczęścia, by znaleźć jednorożca.
- Jednorożec? Pióro jednorożca? - odchyliła głowę do tyłu, by móc sięgnąć wzrokiem oczy nauczycielki.
- Bliskoznaczne z grzywą. To ma już więcej sensu. - wróciła do pozycji, w której siedziała jak należy z podpartym polikiem o pięść. Złoty nóż też mógł być problemem, musiał być zapewne 24 karatowe, by nie zanieczyścić już gotowej substancji. Też prawdopodobnie tylko na złocie resztki nie osiadały i można byłoby, nim spokojnie się posługiwać.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Sala do eliksirów - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sala do eliksirów   Sala do eliksirów - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Sala do eliksirów
Powrót do góry 
Strona 1 z 3Idź do strony : 1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Sala Nauk Magicznych
» Sala treningowa
» Sala Alchemiczna
» Sala samorządu uczniowskiego
» Sala Profesora Radka.

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: St. Francesa :: Trzecie piętro-
Skocz do: