Nie jestem chłopcem,
jestem złym wilkiem.
W lasach poluję, poluję na kwiat Twej młodości
Więc, wilku, zagrajmy w gre,
zatańczmy radosny taniec,
zaśpiewajmy przyzwoite piosenki!
Nie lubie dziecięcych zabaw,
lubie bawić się w złe wilcze gry
w głebiach lasu, z Tobą.
-W żadnym miejscu na Ziemi nie jest możliwy pokój zapamiętaj to.-Coś mówiłeś wujku?-Nie, idź już spać.Mała czarnowłosa dziewczynka szybko zasnęła w swoim łóżku w małym, surowym pokoju ozdobionym tylko obrobioną skórą wilka.
Po chwili podniosła się, jednak jej włosy nabrały kolor srebra a na głowie pojawiły się lisie uszy.
-Zaś się pojawiłaś.-Nie licz na to, że zniknę.-Wytłumacz mi jak to się stało?-Nie możesz jej tego powiedzieć naturalnie...Już paręset lat temu grupa magów lubujących się w spirytyźmie stworzyła na opuszczonych ziemiach Galii wioskę. Szybko uzbierali wyznawców swej wiary. Stworzyli swoją własną wioskę otoczoną wielkim murem. Mamili ludzi i oszukiwali wmawiając im inną kolej rzeczy. Wierzyli, że są jedynymi ludźmi na Ziemi i nie mogą opuszczać wioski, że przybędzie ich Przeznaczenie i oczyści świat. Magowie rozmnażali się tylko między sobą starając się starając się stworzyć kogoś w rodzaju najlepszego maga tego świata – osobę przewyższającą ich umiejętnościami nawet jako dziecko.
Ich plany zostały zniweczone, zostali zaatakowani przez barbarzyńców i zniszczeni. Nie przeżył nikt prócz nas.
-Czemu jest was dwie?-Niestety, sekta eksperymentowała z zaklęciami, można powiedzieć, że wyszło im coś w rodzaju opętania. Połączyli nasze dwie osoby – jedno zwykłe ludzkie dziecko z przebłyskami magicznej magii i mnie jako esencję ich wieloletniej pracy czyli czystą magię. Postać o przekraczającej wiek wiedzy i umiejętnościach. Jeden problem polega w tym, że ona o mnie nie wie, a ja wiem wszystko.-Nie pokazuj się już tu!-Ona nie poradzi sobie sama.…
Mała czarnowłosa dziewczynka zamieszkała z dala od swej starej nieistniejącej już wioski. Przygarnęli ją ludzie buszujący po pobojowiskach i szukający silnych dzieci. Wiedzieli, że opuszczone dzieciaki, które przeżyły tragedię są silniejsze. A w tym świecie o to chodziło, Warownia – miejsce niedostępne dla zwykłych ludzi szkoliło dzieci na zabójców. Trzeba jeszcze dodać, że najlepszych zabójców, gdzie przeżywali tylko najlepsi.
Dula była najsłabsza ze wszystkich. Co prawda dobrze potrafiła walczyć jednak nie wyróżniała się na tle innych.
Problem pojawił się kiedy doszło do polowania. Mieli wypuszczeni sami w las bez broni upolować zwierzę. Jasmine zaatakował niedźwiedź, biedaczka zaczęła uciekać i krzyczeć, w końcu się potknęła i uderzyła w głowę tracąc przytomność.
Mistrzowie szybko przybiegli i zobaczyli śnieżno-włosom dziewczynę brudną z krwi i stojącą nad truchłem niedźwiedzia.
-Mówiłam, że sobie beze mnie nie poradzi.Po tym wydarzeniu oprawiona skóra z niedźwiedzia została powieszona w sali jadalnej Warowni, a dziewczyna z biało – czarnymi włosami zniknęła zabierając ze sobą cały dobytek : ubranie i broń.
Błądząc i szukając informacji trafiła do szkoły magii by ochronić swą ludzką stronę.