Mam zaszczyt powitać Cię w Amaimonie. Prywatnej szkole wybudowanej w jednej z dzielnic Nymphadory. Pierwotnie budowano fundamenty pod psychiatryk, w końcu każda nawet najpiękniejsza i najsilniejsza istota ma tę samą psychikę jak zwykły, szary człowiek. Szkoła na bardzo wysokim poziomie, z niezliczoną ilością nagród i wyróżnień. Jednak ta szkoła nie jest taka jaka się wydaje, ma wiele tajemnic... Jeśli jesteś odważny wstąp do tego magicznego świata!
.::Fabuła::. Byakko upadło. Zatraciło się w swej nieskończonej nienawiści. Córka mordowała matkę, brat mordował brata. Ludzie, którzy mieli w sobie chociaż odrobinę dobroci i miłości płakali nad losem całego państwa, wiedzieli, że nadchodzi koniec... Tak też się stało... Po śmierci kandydatki do tronu z rodu Shiganori, przedstawicielka rodu Ichiro rzuciła rękawice pod stopy Uroborosa, podniósł ją i tak zaczęła się wielka, ostateczna bitwa. Ród Ichiro poniósł klęskę, jednak straty dotyczyły również Uroboros'a, zginał jego jedyny sojusznik - Smok. Bitwa obróciła cale miasto w pył. Przetrwać nie udało się nikomu, odeszli nawet Wyznawcy Jashina wraz z Bogami Śmierci. Elementy Natury jako duchy, pozostawione same sobie, błąkały się po Dawnym Byakko z dnia na dzień tracąc nadzieje. Jednak gdy po około 300 latach ludzie ponownie zaczęli zamieszkiwać tereny te Elementy zawarły z tymi istotami pakt. Połączyli oni swoje dusze i tak powstały nowe rasy.Aktualnie do Byakko przybywają przedstawiciele ras, którzy chcą poznać swoje dziedzictwo jak i doskonalić swoje zdolności. Czy podejmiesz to wyzwanie i zechcesz do nas dołączyć ?
1.
Kod:
<a href="http://byakko.jun.pl/" target="_blank"><img alt="Image Hosted by FotoZrzut.pl" src="http://fotozrzut.pl/zdjecia/1d8687ab50.jpg" /></a>
2.
Kod:
<a href="http://byakko.jun.pl/" target="_blank"><img alt="Image Hosted by FotoZrzut.pl" src="http://fotozrzut.pl/zdjecia/3cc18f7797.png" /></a>
3.
Kod:
<a href="http://byakko.jun.pl/" target="_blank"><img alt="Image Hosted by FotoZrzut.pl" src="http://fotozrzut.pl/zdjecia/c7284dff66.png" /></a>
Wasz już wstawiony :3 Dziękujemy za wymianę i pozdrawiamy ^.^
Wiadome jest wszystkim, że początek następuje po końcu. Coś umiera, by inne mogło rozpocząć nowe życie. Nikt nie zna dokładnego sensu tego cyklu. Prawdopodobnie nadajemy temu tylko głębszy sens, kiedy go nie ma. Człowiek bywa zmęczony życiem codziennym, które go otacza. Śmierć bliskich i tych nieznajomych. Śmierć zwierząt, śmierć owadów, śmierć gwiazd. Śmierć czegoś, o czym nie zdajemy sobie sprawy.
Śmierć planety.
Mamy świadomość teraźniejszości, obecnego "ja". Nasze czasy sięgają parę tysięcy lat wstecz, a samej planety jeszcze więcej. Mamy świadomość, że kiedyś będzie koniec, może nie dzisiaj, nie jutro. Kiedyś. A potem co będzie?
A co było przed nami?
Skąd przypuszczenie, że nie, skoro to prawdopodobne? A co jeśli Tobie powiem, że jednak tak, że istniały kiedyś inne gwiazdy, inne planety, inne układy słoneczne?
Sawir. Pierwsza planeta przed Wielkim Wybuchem według wierzeń stworzona przez bogów. Prawdopodobnie było to tylko eksperymentem. Dając wolną wolę istotom ludziopodobnym, okazało się, że ich serca w większości były przechylone ku czynieniu zła niż dobra. Powstała na szeroką skalę grupa okultystyczna, która podbijała tereny jedne po drugim, pozornie dyplomatycznie, sącząc jad i oferując nagrody oraz nowe moce. Jeśli ktoś się sprzeciwiał - wtedy posuwano się do radykalnych środków. Kto by podejrzewał, że tak łatwo świat się odda sile zła, że tak łatwo może upaść na dno. Sawiryjczycy, których serca oddawały się światłości, ukryli się w podziemiach. Kiedyś wszyscy pochodzili z jednej krwi, teraz wszyscy są w rozsypce. Dawne sojusze wygasły. Zło opanowało świat, a ich władcy okryli się chwałą. Upadli korzystali ze wszystkich udogodnień w zamian za swoją duszę. Niektórzy oddali swoją urodę w zamian za demoniczną postać. Niektórzy z Upadłych zapominają po czasie, jak wyglądała ich poprzednia forma i prawdopodobnie nigdy się nie odmienią.
Grupa Sawiryjczyków ukrywała się przez tysiące lat, aż ich organizm i budowa fizyczna dostosowała się do ciemnych korytarzy. Nie każdy zakątek dało się rozjaśnić pochodniami. Ich źrenice niezwykle dostosowują się do ciemności, kolory tęczówek ograniczyły się tylko do bledszych. Wśród ich wierzeń krąży pogłoska, że jeśli urodzi się dziecko o brązowych oczach, będzie to zbawiciel świata. Tak, tylko pogłoski. Zmysły wzroku i słuchu wyostrzyły się dwukrotnie, uszy z czasem zrobiły się lekko szpiczaste i odstające do nasłuchiwania. To czyni ich lepszymi, nocnymi łowcami. Żyją jednak nadzieją. Niektóre organizacje tych istot po stronie dobra działają przeciwko upadłym dzięki partyzantce. Znajomość tuneli oraz rozstawiania pułapek jest na poziomie mistrzowskim. Znają przejścia z podziemi na powierzchnię, a ich magowie zaklęli je, by nikt ich nie widział, poza nimi.
Po sawiryjczykach krąży legenda, że tysiące lat temu grupa ich przodków cofnęła się w góry i rozpoczęła życie w symbiozie ze smokami. Porzucili swoją władczą, egoistyczną naturę, pozostając w spokoju i ukryciu, pomagając smokom i vice versa.
Powinieneś wiedzieć, że świat zależy od pojedynczych jednostek. Po której stronie staniesz?
Huk. Stuk. Iiii nagle cisza. Niczego nie ma. Żadnych dźwięków, żadnego choćby najmniejszego promienia światła. Tkwimy w swoistego rodzaju nicości. Chcesz coś z tym zrobić? Wystarczy, że sięgniesz do kieszeni i wyciągniesz różdżkę. To nie jest przecież takie trudne. Teraz rzuć Lumos by rozjaśnić to wszystko co Cię otacza. Wiesz gdzie aktualnie się znajdujesz? W Hogwarcie. Niesamowitym miejscu, gdzie przygoda życia dopiero się zaczyna.
Obecnie mamy początek lutego, za kilka dni będą miały miejsce Walentynki. Niektórzy nie mogli się tego doczekać, zwłaszcza że prezenty, które wygrali w loterii mogą się teraz przydać. Inni natomiast na samą myśl dostają takiej gorączki, że muszą koniecznie odwiedzić Skrzydło Szpitalne. Nie zmienia to jednak faktu, że te jakże intrygujące wydarzenie wpływa pobudzająco na uczniów Hogwartu i pozwala oderwać się od ponurych myśli, które krążą w wielu głowach od paru dobrych miesięcy. Zresztą w związku ze zbliżającym się świętem zakochanych szykują się niespodzianki. I wiadomo, że Irytek będzie również maczał w tym swoje paluchy. Więcej o ostatnich wydarzeniach możecie dowiedzieć się z 3 numeru Portretowego Szmeru! Mile widziane sowy od czytelników!
Na forum od niedawna funkcjonuje zupełnie inny wystrój forum, a także nowe bannery do wymiany. Została też zaktualizowana Biblioteka, gdzie można znaleźć kilka ciekawych tematów, takich jak System Fasolkowy, Rozwój Postaci, czy też System Magicznej Obrony i Ataku. Zapraszamy też do Dyrekcji, gdzie można odprężyć się między jedną a drugą zagrywką fabularną. Zmieniono także funkcjonowanie administracji, by każdy użytkownik miał wzgląd czym zajmuje się dany administrator i za co jest odpowiedzialny. Stworzono również filmik zachęcający do tworzenia postaci kanonicznych. Czystokrwiści są zablokowani do odwołania! Nie dotyczy czystokrwistych rodów, ale pod pewnymi wymogami. Poszukujemy uczniów płci męskiej, a także dorosłych, duchów i skrzatów! Przyznawane są za to dodatkowe fasolki, o czym można przeczytać w Systemie Fasolkowym.
Przypominamy o tworzeniu naszej forumowej wikipedii, która widnieje pod tym adresem.
Mamy też nowe bannery, dlatego odświeżamy reklamę w wymianach!
Kraina Dzikich Ziem wita z otwartymi ramionami każdego, kto chciałby wcielić się w wielkiego kota, wilka, psa lub kota domowego. Nasze forum działa już od dawna, posiadamy wielu użytkowników, u nas możesz wiele zyskać, jako swoja zwierzęca postać!
Zapraszamy do wymiany bannerami!
Baner duży 400 x 165
Kod:
<a href="http://www.wildland.aaf.pl/"><img src="http://img521.imageshack.us/img521/4114/ban1nm.png" border="0" alt="Wild Land AAF"></a>
Baner Niski 400 x 55
Kod:
<a href="http://www.wildland.aaf.pl/"><img src="http://img849.imageshack.us/img849/4751/ban3j.png" border="0" alt="Wild Land AAF"></a>
Button
Kod:
<a href="http://www.wildland.aaf.pl/"><img src="http://img69.imageshack.us/img69/2782/button1r.png" border="0" alt="Wild Land AAF"></a>
Wasz banner już wstawiony Dziękujemy!
Superhero Gość
Temat: Re: Wasze banery Nie Lip 27, 2014 10:46 am
Akademia Superbohaterów już nigdy nie będzie taka jak była!
Wszystko co znasz... wszystko co do tej pory było pewne... tego już nie ma!
Maj roku 2014 krwawo zapisał się na kartach historii SHIELD. Okazało się, że w szeregach agencji od lat ukrywali się wrogowie - Hydra. Byli szpiegami idealnymi, nikt, nawet najlepsi jak Fury czy Coulson, nie przypuszczali, że Hydra wpełzła w ich szeregi, karmiąc się informacjami i pozyskując kolejnych członków, rosnąc w siłę. Utnij jedną głowę, a na jej miejscu wyrosną dwie następne. Nikt w Agencji nie zdawał sobie sprawy jak silni i liczni są wrogowie, dopóki Hydra nie zniszczyła Tarczy i to niemal dosłownie. Wielu agentów zostało zabitych, największe bazy zostały zniszczone. Ci, którzy przeżyli musieli zacząć się ukrywać. Tarcza oficjalnie przestała istnieć. ... Jest lipiec... mija 6 tygodni od kiedy świat uczniów Akademii zmienił się diametralnie. Wciąż muszą walczyć o przetrwanie. Dawni przyjaciele stali się wrogami, a dawni wrogowie... Już nic nie jest takie jak było. Ale jeszcze nic straconego!
Przyjdź! Zobacz jak się zmieniła Akademia dla superbohaterów po ataku Hydry!
Czekamy właśnie na Ciebie, [you]! Przeczytaj więcej → FABUŁA
Rok 1981. Nagle znika największy czarnoksiężnik od lat, a jego zgubą był roczny chłopiec. W magicznym świecie wrze od plotek, dlaczego, jak, kiedy to się stało? Imię dziecka szybko wychodzi na jaw, a on staje się wybawcą czarodziejów. Trwa nagonka na wszystkich zwolenników Lorda Voldemorta, a wszystkie ślady prowadzą do Instytutu Durmstrangu. Jednak szkoła magii ma własne problemy wewnątrz murów starego zamku i dyrektor ignoruje bezczelne prowokacje. Dziewczęta zostały dopuszczone do nauki w Durmstrangu dopiero na początku wieku i ich pozycja wśród męskich podopiecznych jest... marna. W tym celu zawiązują Ruch Oporu, który ciągle nie ma zamiaru podporządkować się surowym zasadom Instytutu i walczy o lepsze traktowanie uczennic. Krąży plotka, że w mury zamku została wpuszczona szlama. Kto ją udowodni lub podważy? Tajemnicze osoby rozsyłają mieszkańcom Wschodniej Europy ulotki i pamflety krytykujące sposób nauczania w Durmstrangu. Jedne uważają, że szkoła schodzi na psy, inne zachęcają do zmian. Czy Ministerstwo Magii powstrzyma łobuzów? Wyrusz na Morze Bałtyckie do Instytutu Durmstrang!
http://www.prastare-wrota.wxv.pl/ Jest to PBF o niezwykle rozbudowanym, autorskim uniwersum. Nasi gracze mogą stworzyć postać jaką chcą i kierować nią w taki sposób, że może nawet zmienić losy całego świata. Nasz PBF jest utrzymywany w starym, dobrym klimacie z lat 2006-2008.
Przekręcając się na drugi bok słyszysz, uporczywy dźwięk budzika. Dzwoni tak samo głośno jak wczoraj, przedwczoraj i jeszcze przed przedwczoraj, a twoja ręka wyłania się spod kołdry żeby go wyłączyć. "Oni pewnie nawet nie wiedzą co to budzik." myślisz sobie i rozdrażniony wstajesz z łóżka. Mimo, że poranek w Ulsan zapowiada piękny dzień, ty wciąż jesteś naburmuszony ponieważ gdy tylko wchodzisz do niewielkiej toalety myślisz sobie "Ich łazienki wyglądają pewnie jak SPA." Nawet widok śniadania nie poprawia twojego nastroju. "Czy oni kiedykolwiek jedli coś odgrzewanego? Ich stoły zawsze uginają się od świeżego jedzenia." Dopiero głęboki haust orzeźwiającego powietrza trochę poprawia twoje samopoczucie. Przemierzając ulice miasta, znów zachwycasz się jego wyglądem i tym jak życie płynie swoim codziennym rytmem. Lubisz to, choć przejście dla pieszych jest tak samo zatłoczone jak zawsze, a w metrze brakuje miejsca by swobodnie się przekręcić. Właśnie wtedy zbliża się twoja stacja. Wysiadasz, a mężczyzna w żółto-czerwonym ubraniu wręcza ci poranną gazetę. "Oni pewnie nigdy takiej nie czytali." Ta myśl sprawia, że czujesz się lepiej, jesteś bardziej ludzki. Ale chwilę później twoja ludzkość odbija się na tobie aż za bardzo. Uświadamiasz sobie, że stoisz przed bramą prywatnego uniwersytetu dla koreańskiej elity i widzisz bez przerwy wjeżdżające samochody. "Piękni, młodzi i bogaci. Mają wszystko, a dostają jeszcze więcej." Odwracasz się na pięcie i idziesz w przeciwną stronę. Nawet przez chwilę nie pomyślisz, że "Zostali pozbawieni wyboru. Ich życie już od dawna jest zaplanowane." Czy świadomość, że nie każdy z nich jest geniuszem, poprawi twój nastrój? Czy wiadomość, że ich życie jest równie ciężkie jak twoje, polepszy twój humor? Czy fakt, że większość ich dobytku to brudne interesy, wciąż sprawia, że czujesz się gorszy? Mimo to jeszcze nie raz złapiesz się na myśli "Chciałbym być taki jak oni. Dajcie mi szansę, a dobrze ją wykorzystam." Teraz ją otrzymałeś. Masz okazję stać się częścią elity, o której śniłeś. To od ciebie zależy jak wykorzystasz tą szansę...
<a href="http://university-of-dreams.forumpl.net/" title="University of dreams"><img src="http://oi57.tinypic.com/2pop1r9.jpg" alt="University of dreams" border="0" /></a>
Kod:
<a href="http://university-of-dreams.forumpl.net/" title="University of dreams"><img src="http://oi62.tinypic.com/2hoemb6.jpg" alt="University of dreams" border="0" /></a>
Kod:
<a href="http://university-of-dreams.forumpl.net/" title="University of dreams"><img src="http://oi62.tinypic.com/14czp0n.jpg" alt="University of dreams" border="0" /></a>
Kod:
<a href="http://university-of-dreams.forumpl.net/" title="University of dreams"><img src="http://oi61.tinypic.com/2cna0k4.jpg" alt="University of dreams" border="0" /></a>
Wasz został już dodany.
Pozdrawiamy.
Survive Gość
Temat: Re: Wasze banery Wto Wrz 30, 2014 1:30 pm
SURVIVE RPG
Jesteśmy zupełnie nowym forum, dziś wystartowaliśmy. Zapraszamy wszystkich do gry…
W samym centrum Tokyo istnieje organizacja, która jest otwarta na wszystkie zlecenia jeśli chodzi o pomoc innym ludziom. Policja toleruje ich obecność choć czasem ich drogi krzyżują się w sposób negatywny, zaś bardzo rzadko w sposób pozytywny. Poza tym, na terenie Tokyo rywalizacje o to, kto osiągnie sam szczyt toczą ze sobą cztery klany, a każdy z nich jest gotowy walczyć do samego końca. Głowy klanów toczą zawziętą rozgrywkę i każdy może stać się pionkiem w tej niebezpiecznej grze. Organizacja robi co tylko może, aby nie dopuścić do wygranej żadnego z nich, lecz nie jest to takie proste. Więc, jak zakończy się to wszystko? Przyłącz się do którejś z grup i rozegraj tą grę do samego końca.
Żyjemy w takich czasach, gdzie człowiek przestaje być człowiekiem. Dąży do przekroczenia granic, byle tylko wybić się ze swojej ludzkiej definicji. Objawia się to w sposób różny. Od dawna próbujemy rozbić kolejne bariery, a nauka tylko nam w tym pomaga. Stajemy się jeszcze piękniejsi niż kiedyś, nasze ciała nabierają siły możliwej niegdyś tylko w książkach, a mózgi powoli przestają się mieścić w swoim kostnym pojemniku. No właśnie… mózgi… To wcale nie tak, że człowiek korzysta z 10% swojej mocy, choć może to mieć w sobie ziarenko prawdy. Ciało ludzie jest jak maszyna- ma swoje limity. Każdą maszynę na szczęście da się ulepszyć, a skoro ulepszyliśmy już swoje ciało to czy i nasze zdolności wzrosły? Większość zmian genetycznych u rodzaju ludzkiego zaszła już po etapie wyprostowania się. Możliwe, że ich nie dostrzegamy, gdyż ich subtelność i rozłożenie w czasie jest dla nas zbyt trudne do dostrzeżenia. Tak przynajmniej nam się wydawało. Bo, proszę sobie tylko wyobrazić, że nagle te wszystkie książki opisujące młodych czarodziei stają się rzeczywistością. Oczywiście jest to lekkie przebarwienie sytuacji. W ostatnich latach ze zdziwieniem obserwujemy wzmożony przyrost ludzi, którzy nie mogą być zaklasyfikowani jako człowiek. To nadludzie. Każdy z nich jest inny i posiada wyjątkową moc, opierającą się naszym dotychczasowym wyobrażeniom. Roboczo nazywamy takie osoby Esperami. W większości są to młodzi ludzie, którzy niestety potrzebują pomocy. Oczywistym jest, że tylko po ich odkryciu, wiele osób zainteresowało się nimi. Przez niespełna rok Esperzy byli traktowani jako ludzie drugiej kategorii. Gdy tylko wyszło na jaw, że jakieś dziecko posiada moce, większość rodziców porzucała swoich potomków z obawy na własne życie. O tym krótkim okresie środowisko naukowe stara się zapomnieć. Nieliczne, zdegradowane jednostki zaczęły dopuszczać się eksperymentów na ludziach. Jasnym było to, że trzeba stworzyć dla Esperów azyl- dla dobra ich, jak i innych.
Na mocy umowy międzynarodowej podpisanej w Helsinkach, oddano do użytku specjalnie powołanej organizacji Hiumę- wyspę leżącą na Bałtyku. Zgodnie z odpowiednimi rozporządzeniami w trybie ekspresowym zaczęto na niej budować kompleks miejski, przystosowany do życia Esperów jak i badań nad ich zdolnościami. Każdy z nich może w każdym momencie dobrowolnie przenieść się na wyspę.
Jednak to dopiero początek zmagań. Nie ustalono jeszcze, skąd pochodzą owe moce, a organizacja musi stawić czoła jeszcze wielu trudnościom. Pozostaje jeszcze odpowiedzieć sobie na jedno pytanie- czy Esperzy to nadal ludzie?
Akcja toczy się w Tokio, stolicy Japonii w roku 2020 a więc niedaleka przyszłość. Technologia na tym samym poziomie co w naszym świecie, nie ma czegoś takowego jak moce czy techniki klanowe. Klan Uchiha jest w posiadaniu międzynarodowej korporacji produkującą i sprzedającą również broń masowego rażenia, bronie krótkie, długie, biologiczna, chemiczna to tylko niektóre z ich oferty. NA forum istnieje również Akatsuki. Oficjalnie działa jako dopełnienie korporacji, która zbiera i sprzedaje dane. Ot, taka legalna przykrywka, niezbyt legalnej działalności. Trzeba również zaznaczyć, że nikt nie wie, na kogo mają haka a na kogo nie..osoby te nie są świadome, że ich sekrety, wstydliwe tajemnice są w posiadaniu Akatsuki. Jest się czego bać...