A słońce świeci dalej!~

Godność: Arisa Gudenberg
Wiek: 21 lat.
Pochodzenie: Września, mimo że nie ma Polski, to jest Polką.
Profesja: Gajowa.

Umiejętności:

• Wiedza na temat zwierząt i roślin - W końcu jaki gajowy nie byłby w stanie pomóc zwierzętom, wiedzieć dużo o nich? Tak samo o roślinkach musi Ari dużo wiedzieć. Do tego wlicza się także ich hodowla, a także uprawa warzyw i owoców.
  
• Charyzma- nie tyle, co do zwierząt, ale także do ludzi. Łatwiej jest jej przekonywać innych, niż takiemu Dyrciowi. W końcu cycki na miejscu i pewien rodzaj mowy wszystko załatwi.
  
• Słonia pamięć - nie chciej by gajowa Cię źle zapamiętała. Ona pamięta każdy wybryk, choćby najmniejszy. Przez co w głowie powstała jej czarna lista, z kim może się zadawać, a kogo ma unikać.
  
• Wysportowana -  Dziewczyna jest naprawdę dobrym sportowcem świetnie biega, skacze, gra. Do tego potrafi ocenić swój rozwój na podstawie budowy ciała, zresztą nie tylko swój, ale też innych graczy. Zawsze chciała zostać trenerem, menadżerem drużyny sportowej szkoły, ale jakoś nie miała ku temu okazji.
  

Choroby:

• Alergia na brzoskwinie - może to dziwne, ale dziewczyna ma alergię na brzoskwińki. Jak zje wychodzi jej wysypka na całym ciele i  dostaje gorączki. No nie za ciekawie z tym.
  
• Hemofilia - cóż, niestety krew dziewczyny krzepnie dużo wolniej, niż powinna. Dlatego szybko może się wykrwawić.
  

Charakter: Ehh, szkoda, że siostrzyczka już się wyprowadziła z domu. Nie będzie miał mnie, kto bić.. Jak to bić, co ty masochista jesteś? Ano, a ona to moja kochana sadystka z wielkim sercem dla wszystkiego, co nie ludzkie, a zwierzęce, czy roślinne. Chciałbym być psem by, choć na chwilę pobyć między... Eh, nieważne!~ Ale ja Ci Gustaw mówię, że moja siostrzyczka z początku wydaję się milutka, ale im dalej w znajomość tym więcej niespodzianek Ci daje. Z początku bywało to śmieszne. W sumie chyba chciała bym na nią zwrócił uwagę. Nie umie okazywać uczuć przez co często się obraża i focha. Jak jakaś maszynka. O i najważniejsze nienawidzi głupich ludzi. Wcześniej była w Diligens, ja w Saevie i tylko dlatego, że byłem jej bratem to mnie nie zaczęła nienawidzić. Trzeba przyznać, że nasz dom miał różne dziwne pomysły na eksperymenty wszelaki sposób.
Mimo to starała się być sprawiedliwa, ale i tak każdemu chłopakowi dała kopniaka w jaja. Nie powiem, że nie bolało. Co byś jeszcze o niej powiedział? Stara się być obojętna, ale mało kiedy jej to wychodzi. Nie warto trafiać na jej czarną listę zazwyczaj kończy się to wyprawą do lasu. Nie wiem, czemu upodobała sobie dla uczniów taką karę.  Może i ona nie boi się tam przebywać, ale uczniowie, kto wie..  Ari jest dosyć odporna na ból, głównie przez to, że przeżyliśmy śmierć naszej matki. Wydawało się, że jej to w ogóle nie poruszyło. Według mnie po prostu ukryła wszystko wewnątrz, nie uważasz? Tak, też myślałem jak zobaczyłem ją kilka godzin później pod mamy grobem płacząca jak małą dziewczynkę. Mimo że niczym się nie wyróżnia jest dosyć wyjątkową osóbką. Chociaż często jej zachowanie zależy od nastroju. Raz milutka jak kotek, a potem ma ochotę cię rozszarpać niczym wygłodniały lew.

Wygląd: Widzisz tą niebieskowłosą dziewczynę w barze? Tę z tymi muszlami na włosach? Tak właśnie ją. Nie uważasz, że wygląda na osobę skrytą, ale za razem pewną siebie? Wydawać się było, że jej niebieskie oczy skryte pod wachlarzem kruczoczarnych rzęs zawsze Cię obserwują. Czasem porównuję je do oceanu. Raz spokojny, miłosierny na marynarzy, a czasem wręcz odwrotnie. Tak jest i z tymi oczętami. Wydaje się jakby miały o czymś ludziom przypominać w pewnym sensie. Nawet najspokojniejszy wiatr może zamienić się w huragan. Chociaż właściwie kocham ją nie tylko za ciało. Trudno mówić, że nie mogę pokusić się sylwetką mojej siostrzyczki. W końcu ma.. Duże... Wiesz co przecież nie muszę mówić kamracie!~ W miarę wysportowane ciało. Zawsze chodziła na jakieś dodatkowe kółka. W sumie, co powiesz o jej ustach? Cóż, moim  zdaniem kuszą by je pocałować.. Takie różowe piękne usteczka. Zazdrościć! Też bym chciał taką siostrę. Fajnie się ją pewnie podgląda ? Ano, w pewnym sensie.. Ale zawsze dotyka mnie za to bolesna kara. Ale ja Ci chłopie mówię, chłop który się z nią zwiąże będzie najbardziej szczęśliwym człowiekiem na całej kuli ziemskiej. Cóż, by Ci jeszcze o niej powiedzieć? W gruncie rzeczy ubiera się kobieco. Chociaż czasami ubiera moje rzeczy, co wydaję się dosyć dziwne, ale jakoś się tego przyzwyczaiłem. Wtedy przynajmniej nie ma stanika i wszystko ładnie widać.

Historia:

• Brak.
  

Inne:

• Jej prawdziwe imię i nazwisko to Anna Kielska.. Zmieniła imię i nazwisko w wieku osiemnastu lat.
  
• Nie przepada za zwierzętami. Jedyne co toleruje to starszego brata i chomiki.
  
• Ma chomika Rufuska.
  
• Jak była mniejsza założyła zespół rockowy, niestety przez lecącego glana przypadkowo się rozpadł.
  
• Jeździ konno, ale zawsze po pięciu minutach musi wręcz z niego spaść, a dlaczego? Właściwie nikt tego nie wie, bo zrezygnowała.
  
• Gra na gitarze i pianinie czasami śpiewa, lecz to się rzadko zdarza.
  
• Nic u niej nie znajdziecie jak tego nie chce!~ Dlatego zawsze ma to co chcę i nikt jej nie zatrzyma.. W końcu w rodzinie miała dawno, dawno Cygana!~
  
• Zna parę języków: hiszpański, angielski, japoński i włoski.
  
• Całkiem nieźle gotuje, a już zwłaszcza kisiele. W sumie, tylko je umie, ale umówmy się, że potrafi ugotować wszystko bynajmniej tak twierdzi.
  

Ładniutka KP <3 Lubię gify w kartach postaci, wszystkie błędy opisałem, więc część opisowa jest gites. Ale teraz najgorsze, czyli moce:



Jeśli wszystko pasuje- AKCEPT