IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Alex F. Moore

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Alex Moore
Klasa Piąta
Alex Moore


Liczba postów : 9
Join date : 18/10/2013

Alex F. Moore Empty
PisanieTemat: Alex F. Moore   Alex F. Moore EmptyPią Paź 18, 2013 2:25 pm

Godność: Alex Felix Moore
Wiek: 18 lat, urodzony 11 czerwca. Znak zodiaku, jak komuś potrzebny, to Bliźnięta.
Pochodzenie: Irlandia
Dom: Veneficus
Klasa: Piąta
Klub i pozycja w nim: Stowarzyszenie Technomantów, przewodniczący i założyciel

Umiejętności:
1. Jak na ten okres, Alex jest jednym z najwybitniejszych meteorologów na świecie. Jego zrozumienie zjawisk atmosferycznych wykracza daleko poza wiedzę większości badaczy. Poza ekspertyzą zyskaną przez swoją moc, chłopak prowadzi aktywne badania i eksperymenty nad pogodą, poszerzając swoją wiedzę.
2. Podobnie jak w punkcie wyżej, Alex jest jednym z pionierów elektryczności. Dzięki swojej zdolności oraz sprawnemu umysłowi, chłopakowi o wiele łatwiej jest tworzyć i sprawdzać teorie związane z nową technologią. Alex jest utalentowanym fizykiem i matematykiem, chociaż nie na poziomie geniusza. Jego moce pozwalają mu na wyprzedzenie innych naukowców w badania o całe lata, jeśli nie dekady w niektórych dziedzinach.
3. Poza angielskim, który jest jego ojczystym językiem, Alex potrafi płynnie czytać i pisać po francusku, włosku i niemiecku, chociaż ma duże problemy z mówieniem w tych językach. Chłopak próbuje nauczyć się samodzielnie chińskiego, japońskiego i koreańskiego, jednak idzie mu to słabo.
4. Alex bada możliwości połączenia magii i techniki, przez co wśród tych co znają go lepiej, ma reputację szalonego wynalazcy. Jeśli zobaczysz na kampusie dziwnie wyglądający obiekt złożony z rur i blachy, który warczy wbity w ścianę bryzgając olejem na wszystkie strony, to prawdopodobnie natknąłeś się na jeden z jego projektów. Mniej udanych.
5. Chłopak gra na fortepianie na tyle dobrze, by zakwalifikować się do światowych konkursów pianistycznych, chociaż prawdopodobnie nie zaszedł by dalej jak do czwartego lub trzeciego miejsca.
6. Dłonie Alexa są bardzo zręczne i smukłe. Chłopak ćwiczy je podczas konstrukcji mechanizmów, pisania, gry na fortepianie i tym podobnych czynności. Gdyby interesował się przestępczością, byłby niezłym kieszonkowcem.
7. Alex ma dużą wiedzę na temat magicznych systemów dalekiego wschodu (nawet tych, które nie działały). Osiem Trygramów, Onmyoudou, Taoizm, Pięć Elementów, Alchemia, chłopak posiada dość rozległą wiedzę na temat tych rzeczy. Nie potrafi używać magii z tamtejszych regionów, ale nie przeszkadza mu to w eksperymentowaniu.

Choroby: Brak stwierdzonych, Alex jest zdrów jak ryba.

Charakter: Gdy ktoś chce opisać Alexa krótko, to "szalony naukowiec" aż ciśnie się na usta. Chłopak posiada wyjątkowo silny głód wiedzy, oraz niezwykle luźną moralność, gdy chodzi o jego zaspokojenie. Moore jest bardzo dociekliwy, próbuje poznać przyczyny i skutki wszystkiego w swoim otoczeniu. Wyznaje pogląd, że każde zjawisko we wszechświecie można rozbić na proste numery i doprowadzić do zerojedynkowego wytłumaczenia. Chłopak preferuje towarzystwo osób inteligentnych i chłodno myślących, irytują go osoby podejmujące decyzje na podstawie samych emocji. Alex lubi mieć wszystko pod kontrolą, dlatego nienawidzi swojej irracjonalnej fobii podróży morskich. Osobowość Alexa sprawia, że chłopak lubi poszerzać granice magii oraz nauki i zacierać barierę między tymi dwiema dziedzinami. Jego marzeniem jest stworzenie technologii, która da dostęp zwykłym ludziom do magii. Oczywiście nie po to, żeby ludzkość była równa, tylko po to, by świat był bardziej interesujący. Alex, jak wspomniano, ma dość luźne zasady moralności. O ile nie przeprowadzi badań na ludziach bez ich zgody, to gdy tylko taką otrzyma, będzie traktować drugiego człowieka jak obiekt i sprowadzi go do samych numerów i wektorów. Nie cofnie się przed zbrodnią, która uzna za zło konieczne, jednak nie popełni żadnej innej. Irytują go zasady, tradycje i zwyczaje, które ograniczają wolność myślenia. Chłopak lubi czytać, tworzyć i grać na organach, które właśnie konstruuje. Alex jest meteopatą. Gdy pada deszcz, jego humor się pogarsza, ekscytuje się podczas burzy i jest aktywny w słoneczne dni.

Wygląd: Alex urodził się z wyjątkowo silnymi zdolnościami magicznymi, co miało wpływ na jego wygląd. Chłopak jest wysokim (183 centymetry wzrostu) smukłym mężczyzną o bardzo jasnej karnacji, srebrnych włosach i oczach o czerwonych tęczówkach. Jego źrenice emitują lekkie białe światło i mają kształt krzyży. Nie wpływa to w żaden sposób na jego zdolności widzenia, chociaż chłopak podejrzewa, że taka konstrukcja oka jest konieczna, by mógł postrzegać pola elektryczne wizualnie. Chłopak zwykle ubiera się schludnie i ściśle przestrzega regulaminów dotyczących stroju. Zazwyczaj nosi mundurek szkolny, gdyż nie chce mu się wybierać ubrań do noszenia w dni wolne. Chłopak zwykle nosi przyciemniane okulary, gdyż nie przepada za ludźmi wpatrującymi się ciekawsko w jego oczy.

Historia:
Alex urodził się w Irlandzkiej rodzinie luźno powiązanej z magią. Był to ród, który wywodził się z druidów i kapłanów i który wydał na świat wielu bardzo kompetentnych magów i czarowników. Na początku osiemnastego wieku rodzina jednak zaczęła powoli tracić na znaczeniu, gdyż zdolności magiczne jej członków powoli wygasały. Gdy Alex przyszedł na świat, jego rodzice właściwie nie mieli żadnych mocy, jednak byli wtajemniczeni w istnienie czarodziejskiego świata. Z tego właśnie powodu gdy Alex urodził się srebrnowłosy z wyraźnie zniekształconymi oczami, jego rodzice byli zaskoczeni, jednak nie wpadli w panikę. Uznając wygląd za mutację przez pozostałości magicznych genów, postanowili wychować chłopaka normalnie, z dala od magicznego świata. Był to błąd, za który przyszło wielu ludziom później zapłacić.
Gdy Alex miał sześć lat, rodzina Moore wybrała się na letnią wycieczkę do Londynu. Do tego czasu Alex nie zdawał sobie sprawy z istnienia mocy magicznych, nie wykazywał także żadnych zdolności pozanaturalnych. Jego rodzice do tego czasu zdołali go uchronić przed izolacją od innych ze względu na wygląd i wszystko miało się dobrze. Rodzina zobaczyła stare budynki, obejrzała z daleka pałac królewski, wycieczka zaliczyła katedrę i kościoły. Wypadek, który odmienił życie Alexa zdarzył się pod sam koniec. Rodzice chłopaka zdecydowali się na romantyczny wieczorny rejs po Tamizie. Gdy statek wycieczkowy ruszył w blasku zachodzącego słońca, Alex biegał radośnie po pokładzie i trafił na dziób statku. Wtedy właśnie się to wydarzyło. Gdy wiatr wiejący od oceanu owinął zasłuchanego w plusk fali chłopaka, jego moce aktywowały się po raz pierwszy. Magia nazwana później przez akademię „Zenith Tempest” to przerażająca siła zdolna do siania ogromnych zniszczeń. Nikt nie mógł spodziewać się, że sześciolatek, który nie ma pojęcia o czarach, zdoła opanować żywioł. Alex spowodował nienaturalny huragan i burzę, które wywróciły statek i spustoszyły duży kawałek Londyńskiego wybrzeża. Akcje ratownicze trwały przez całą noc i większość ranka i w końcu udało się wszystkich wyłowić. Alex, jego rodzice, pasażerowie, wszyscy byli cali i zdrowi, jednak rodzina Moore miała trudną decyzję do pojęcia.
Irlandczycy skorzystali ze swoich znajomości i wiedzy, by sprowadzić do swojego domu prawdziwych magów. Nawet jeśli rodzina Moore nie miała już takich wpływów i siły, to dalej traktowano ją z szacunkiem. Po gruntownych testach okazało się, że w chłopaku drzemie dość potężna moc, która źle użyta może zrobić mu dużą krzywdę. Gdy priorytetem stało się bezpieczeństwo chłopaka, jego rodzicom pozostała tylko jedna opcja. Alex został oddany pod opiekę magów. Chłopak nie pamiętał co się stało na statku w Anglii, po tamtych wydarzeniach pozostała mu tylko fobia, dlatego gdy usłyszał, że uda się do szkoły czarów z internatem, specjalnie mu to nie przeszkadzało. Alexa przeniesiono do Austrii, gdzie został oddany pod opiekę specjalnej placówce, w której dzieci o silnym magicznym potencjale były uczone panowania nad sobą i przygotowywane do nauki w St. Francesca, do której wiecznie głodny wiedzy Alex dostał się jako prymus. Na początku pierwszej klasy roku szkolnego chłopak zawarł porozumienie z dyrekcją szkoły, na mocy którego jego Burza Zenitalna została obarczona ograniczeniami.
Moore spędził większość czasu w St. Francesca ucząc się. Kontrola nad własnymi mocami, wiedza o magii, fizyka, chemia, matematyka, Alex dogłębnie wgryzł się w te dziedziny, stając się w kilku z nich lepszym specjalistą od profesorów uniwersytetów. Nie wynikało to z jego szalenie wielkiego IQ, ale z jego unikalnych mocy, które dawały mu możliwości praktykowania tego, o czym inni mogli tylko teoretyzować. Jednak już na początku czwartej klasy chłopakowi zaczęło brakować rzeczy, które uważał za interesujące. Dla Alexa umysłowe stymulanty są równie potrzebne co tlen. Jeśli nie znajdzie sobie interesującego zajęcia, to zwyczajnie zwiędnie. Jego lokator w pokoju nie znosił eksperymentów w sypialni, dlatego też Moore musiał poszukać alternatywy...

„Czy nie moglibyśmy zrobić czegoś podobnego lepiej? Stowarzyszenie Technomantów to miejsce, które rzuca wyzwanie naszym czasom i próbuje popchnąć je do przodu dalej, niż inni śmieliby pomyśleć.” Alex skończył pisać ogłoszenie do klubu i zaśmiał się pod nosem. Jego lokatora nie było, musiał pewnie uganiać się za myszami na kampusie, dlatego chłopak mógł sobie pozwolić na myślenie na głos, co doprowadzało wielu ludzi do szału, jeśli robił to w towarzystwie.
- Fufu, brzmi wystarczająco patetycznie. Bardzo ładnie - uśmiechnął się mag. Ładna pogoda wspomagała jego humor czy mu się to podobało, czy nie, ale teraz jego wyraz twarzy wyrażał więcej cynizmu niż szczęścia.
- Przecież nie mogłem napisać „nie mam dobrego miejsca do zabawy, dajcie mi jakieś”, prawda? - zapytał retorycznie swoje własne pióro i postawił ostatnie litery kaligrafowanego zgłoszenia klubu. Tenchnomancją zainteresował się w zeszłym roku i właściwie nie skłamał na swoim formularzu. Naprawdę chciał zbudować balon, jego cele były jak najbardziej prawdziwe, wyjaśnienie też trzymało się kupy, ale Alex tak naprawdę nie dbał ani trochę o członków, ludzi którzy skorzystają z jego badań czy rozwijanie nauki. Uznał dziedzinę za interesującą, a klub był perfekcyjnym środkiem do osiągnięcia jego zamierzeń. Oczywiście jeśli jacyś interesujący ludzie przyjdą dołączyć, to Moore nie widział w tym nic złego. Mogą pomóc lub dać mu inny ciekawy pomysł. Chłopak odłożył pióro na blat biurka i dmuchnął na kartkę, upewniając się że atrament całkowicie wysechł.
- Teraz trzeba to oddać tym kretynom z rady - mruknął do siebie chłopak. Alex nie miał nic do rady uczniowskiej jako takiej, jednak podział szkoły na domy i poglądy dogłębnie go irytował. Po jaką cholerę robić coś takiego? Władze tego miejsca powinny rozbić cały system, pocierpieć pięć lat kłótni między uczniami i stworzyć o wiele sprawniejszą i bardziej stymulującą placówkę w przyszłości.
- Cóż, to już nie będzie mój problem - powiedział do siebie chłopak, po czym spiął formularz z pierwszymi szkicami własnego balonu, propozycją sali, którą uznał za dobre miejsce do spotkań i wyszedł z pokoju, zamykając za sobą drzwi. Alex miał tylko nadzieję, że Ryuu nie zapomniał własnego klucza.

Tydzień później Alex miał już pozwolenie na założenie własnego klubu, dostał też pomieszczenie które chciał, z instrukcją dołożenia starań do znalezienia nowych członków. Dowiedział się też, że nie należy oceniać ludzi po pozorach. Kto by się spodziewał, że Ryuu jest vice-przewodniczącym?

Edytowałem w KP historię i rubrykę "Klub" za pozwoleniem Koszmarka i Ari.


Ostatnio zmieniony przez Alex Moore dnia Nie Paź 20, 2013 5:22 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Największy Koszmar

Największy Koszmar


Liczba postów : 28
Join date : 15/10/2013

Alex F. Moore Empty
PisanieTemat: Re: Alex F. Moore   Alex F. Moore EmptyPią Paź 18, 2013 2:48 pm

*czytu czytu* no prosze prosze napracowałeś się chłopie, moce sobie ładnie ograniczyłeś ale...


Klasa V A
pokój 1  masz z sakuraiem
Powrót do góry Go down
 
Alex F. Moore
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Kartoteka :: Karty Postaci :: Zaakceptowane-
Skocz do: