Godność: Jej pełne nazwisko brzmi Sakebi Seneca Miyori, jednak drugie imię skrzętnie ukrywa i szczerze nienawidzi. Wszem i wobec uparcie rozgłasza, że ona wcale nie ma na drugie Seneca. W ogóle twierdzi, że ma tylko jedno imię.
Wiek: Osiemnaście wiosen, skończone ostatniego dnia sierpnia.
Pochodzenie: Ojciec Saki jest Japończykiem, matka natomiast pochodzi z Wielkiej Brytanii. Jednak wychowała się niewielkim, malowniczym miasteczku niedaleko Tokyo.
Dom: Ze względu na to, że cechuje ją pycha, chciwość, nieczystość i cała reszta Siedmiu Grzechów Głównych trafiła do Saevy. Czuje się tam jak ryba w wodzie, można by rzec, choć przeszkadzają jej inni ludzie. Jak to u socjopatki bywa.
Klasa: Piąta, coraz bliżej jej do ukończenia szkoły. Co ją cieszy.
Klub i pozycja w nim: Należy do klubu muzycznego, piastując w nim pozycję Zastępcy przewodniczącego. Nie, żeby się specjalnie wyróżniała, ale jest tam od początku jej pobytu w szkole, więc pozycja przyszła jako nagroda za wytrwałość chyba...
Umiejętności: Sakebi z pewnością nie należy do tych wszechstronnie utalentowanych dziewuszek, które z powodu swojego bogactwa i pochodzenia mogły się nauczyć wszystkiego. W opanowaniu większości rzeczy dziewczynie przeszkadza głównie lenistwo, więc trudno się dziwić. Nie potrafi sprzątać, jej pokój to nowa definicja pierdolnika. Jednak za to świetnie gotuje i lubi to robić, o ile nikt jej do tego nie zmusza. Potrafi grać na fortepianie i gitarze, jednak znacznie bardziej woli śpiewać. Nienawidzi matematyki z całego serca, uważa to za magię, czarną na dodatek i tak samo ma z resztą przedmiotów ścisłych. Jest typową humanistką, choć z agresywnymi zapędami. Potrafi świetnie walczyć, co wynika z jej mocy. Poza szermierką i strzelectwem opanowała również walkę wręcz, przez co lubi sama od siebie prowokować bójki z innymi osobami. Mówi w języku japońskim, jak i angielskim, niestety z innymi ma problem. Próbuje się uczyć włoskiego od swojego chłopaka, ale niezbyt jej to wychodzi. Jest bardzo sprawna i silna, jednak ma problemy z wytrzymałością przez wyniszczającą ją moc Genezy. Nie potrafi się skupić przez często nachodzące ją migreny, które również są objawami korzystania z mocy. Nie potrafi przegrywać, jednak potrafi przyznać się do błędu, o ile nie godzi on w jej reputację i kręgosłup moralny. Świetnie kłamie i oszukuje, kombinatorstwo na poziomie expert.
Choroby:Wada wzroku - Saki jest ślepa jak kret. Bez soczewek kontaktowych lub okularów nie uszłaby nawet metra, bo wywinęłaby orła z rozpostartymi skrzydłami jaka długa. Najczęściej nosi soczewki, gdyż nie lubi wyzwiska czterooka. Nie uważa, że wygląda dobrze w okularach, więc zakłada je tylko wtedy, gdy jest to konieczne lub jej oczy są zmęczone. Nie pokazuje się w nich otoczeniu, tylko zaszywa się w swoim pokoju.
Miłość - to bardzo ciężka choroba. Nieuleczalna.
Charakter: Saki jest zazwyczaj osobą pogodną i pełną energii. Wręcz promienieje nią i naprawdę jest z nią coś nie tak, jeśli w ciągu pięciu minut się nie uśmiecha. Nieważne, czy to uśmiech radości czy sarkazmu, a może taki, który wyraża tylko i wyłącznie pogardę oraz kpinę. Mimo iż wydaje się być miłą osóbką, potrafi być naprawdę złośliwa. To od zawsze leżało w jej naturze i można ją określić w pewnym sensie wredną. Jest bardzo pewna siebie, zaborcza i pełna pychy. Jej charakter to wszystkie siedem grzechów głównych zawarte w jednym, oczywiście dodając do tego jeszcze inne cechy. Czasem zdaje się być dwulicowa, jednak to wszystko przez to, że często oszukuje i bawi się uczuciami drugiej osoby. Nigdy nie wiadomo jak zareaguje, jest nieprzewidywalna, a wręcz nieobliczalna. Kieruje się w życiu tylko i wyłącznie własnym zdaniem, nie interesuje ją opinia innych. Wyznaje zasadę "tylko ty jesteś panem swego losu", więc nie pozwala innym decydować za siebie, a wręcz przeciwnie. Jest władcza i stara się zdominować każdego, kto staje jej na drodze, choć często jest zbyt leniwa by to zrobić. Zazwyczaj wszystko robi na ostatnią chwilę, starając się jak najbardziej odłożyć wykonanie danej pracy. Nie lubi niepotrzebnie się przemęczać, przy czym wydaje się, jakby żyła na trybie oszczędzania energii. Zazwyczaj jest niczym widz, jednak dla zabawy czasem lubi się wtrącić do jakiejś rozmowy czy kłótni. Jest też raczej samodzielna, ze wszelkimi problemami zwykła radzić sobie sama. Nie potrzebuje niczyjej aprobaty, pochwał i opinii. Jest samowystarczalna, jednak nie da się ukryć, że nienawidzi być samotna.
Przede wszystkim ma charakterystyczną postawę. Pod przykrywką wredoty i złośliwości, wyzwisk i strojenia fochów ukrywa swoje uczucia. Nie chce nikomu ukazać swoich słabości, lub tych odczuć, które mogą się nimi wydawać. Zawsze boi się, że ktoś ją skrzywdzi, jeśli do niej dotrze. Ucieka w ten sposób od wszystkich lęków, traktując je z lodowatą postawą i ignorancją. Zazwyczaj udaje, że cały świat ją nie obchodzi, że widzi tylko czubek własnego nosa. Tak naprawdę wcale nie jest egoistką, jednak stara się, by za taką ją uważano. Jeśli chce, potrafi nawiązać szybko przyjaźnie, lecz woli się do nikogo nie przywiązywać.
Poza tym, jest sadystką. Bawi ją cudze cierpienie, a każdą walkę nazywa zabawą. Widok krwi jej nie wzrusza, wręcz przeciwnie. Cieszy ją, gdy jej przeciwnik jest jedną nogą na tamtym świecie i towarzyszy mu przy tym okrutne cierpienie i ból. Często sama prowokuje bójki, choćby dla rozrywki, powód często jest nieważny. Ma swoją krnąbrną postawę, uważa, że wszystko jej się należy. Może i jest rozpieszczona. Ale z kim się zadajesz, takim się stajesz, jak to mówią.
Wygląd: Wygląd Sakebi jest dość niewinny i potrafi być zwodniczy. Mianowicie w ciele atrakcyjnej osiemnastolatki, która wokół siebie stwarza pozory delikatności i łagodności, kryje się zło wcielone w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jest zgrabna i szczupła, jednak nie brakuje jej żadnej z rzeczy, dzięki której płeć przeciwna może nacieszyć oczy. Jest dosyć wysoka i choć czasem nosi buty na obcasach, jej rzeczywisty wzrost sięga stu siedemdziesięciu dwóch centymetrów. Mimo iż ma dopiero osiemnaście lat, wygląda dosyć dorośle i poważnie, jednak nadal utrzymuje wygląd pogodnej osoby. Ma smukłą, ale w miarę okrągłą twarz, którą zdobią szkarłatne tęczówki, które mają odcień taki sam jak krew lejąca się prosto z tętnic. Oczy okala wachlarz gęstych, ciemnych rzęs, które zazwyczaj są pomalowane czarnym tuszem. Maluje się, gdyż sądzi, że powinna robić to każda kobieta, choć sama z tym nie przesadza. Zazwyczaj jej makijaż składa się z tuszu i eyelinera, czasem ciemniejszego cienia do powiek. Nos nie jest malutki i słodki, ale z pewnością zgrabny i prosty. Zaraz pod nim znajdują się jasnoróżowe usta, które zazwyczaj wygięte są w lekkim uśmiechu.
Głowę zdobią rudo-czerwone włosy, sięgające mniej więcej poza połowę pleców. Są raczej proste, jednak trochę pofalowane i lśniące. Poza tym irytuje ją, gdy ktoś chce ją po nich poczochrać. Głupi ludzie, ryzykują urwaniem ręki... Rzadko coś z nimi robi, czasem zdarza jej się odwiedzić fryzjera czy spiąć je w kucyk. Nad brwiami znajduje się grzywka ścięta na ukos, która częściowo zasłania jej prawe oko. To największe utrapienie Mine, bo cały czas spada jej na oczy i zasłania pole widzenia. Jednak nigdy nie odważyła jej się pozbyć, czy chociaż przyciąć. Jest osobą, która nie lubi zmian, szczególnie tych cech czy rzeczy, do których się przyzwyczaiła. Jest osobą, która ma swój styl, swój gust i jakoś niespecjalnie ją obchodzi, co na ten temat myślą inni.
Jej ubrania są różnorodne. Można ją zobaczyć zarówno w czarnej obcisłej, krótkiej sukience, ale nieraz też przechadza się zamaskowana kapturem, w długich bluzach i jeansach. Lubuje się w ciemniejszych kolorach, bo uważa, że tęcza na sobie do niej nie pasuje. Co do mundurka - nigdy nie jest ubrany poprawnie. Zazwyczaj ma na sobie jeszcze jakąś bluzę, czy sweterek, tudzież marynarkę. Krawat praktycznie zawsze jest poluzowany, albo w ogóle go nie ma. Zdarza się, że zamiast spódnicy przyjdzie w spodenkach, czy jeansach. Ba, są takie dni, w których przychodzi całkiem w czymś innym. Ogólnie rzecz biorąc, robi co jej się podoba, bo kto bogatemu zabroni.
Inne:
- Ma kota, o maści rudo-białej. Zwie się Jaskier, uważa się za króla świata. Sak wiele razy mu grozi, że go ugotuje, kiedy on na nią pogardliwie prycha. Jego imię zdrabnia w różny sposób, najczęściej to Dziemistymryjem, Wonmistąd, Ojapizgam-cotusiedziao oraz Oddamciedoskupużywca.
- Boi się ciem, a kiedy taka wleci do jej pokoju drze się wniebogłosy.
- Kocha koty i pająki.
- Często mówi sama do siebie i do swojego kota.
- Uwielbia jeść, ale nie tyje.
- Lubi sobie wypić, choć wie, że kac morderca nie ma serca.
- Ma słaby wzrok, dlatego nosi soczewki kontaktowe, jednak często można ją spotkać również w okularach o czarnych, prostokątnych oprawkach.
- Niedawno sprawdzała, czy świnka morska naprawdę jest "morska". Świnka vs. Ubikacja - 0:1.
- Królowa sucharów i czarnego humoru.
Indeks 
