IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Angelice Baptie & Vid Vaker

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Vid Vaker
Klasa Czwarta
Vid Vaker


Liczba postów : 165
Join date : 15/12/2013

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptyPią Cze 20, 2014 10:05 pm

Vid wkroczył do chatki niepewnym krokiem. Rozejrzał się. Dwa łóżka, dwie szafy, drzwi do łazienki, jakiś stół i krzesła, stan dobry. Odetchnął z ulgą. Darmowe, więc spodziewał się syfu, brudu i ubóstwa. Jako iż dostrzegł, że chatka jest dwuosobowa to zaczął zastanawiać się któż będzie jego współlokatorem. Zrzucił podróżną torbę i położył obok łóżka. Nawet nie będzie się rozpakowywać do szafy, bo i po co? Zastanawiał się nad zdjęciem pelerynki... Ale... Była taka niezniszczalna i w ogóle. Zresztą, tu chyba mu nic nie grozi. Rzucił pelerynę na szafę, wyekwipował miecze i oparł o szafkę nocną. Pozostając w białym uniformie rzucił się na łóżko na plecy i przymknął oczy. Czas odpocząć chwilę po podróży.
Powrót do góry Go down
https://stfrancesa.forumpolish.com/t387-videokasetka#4654
Angelice Baptie
Klasa Piąta
Angelice Baptie


Liczba postów : 68
Join date : 27/05/2014

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptySob Cze 21, 2014 7:56 am

Podróż jak to podróż, była stanowczo za długa. Z drugiej strony akurat do przemieszczania się powinna przywyknąć. Tylko o ile przyjemniej jedzie się całą rodziną niż szkolną wycieczką. Przemilczymy też fakt pewnego dupka, który również się wybierał. Cudownie, nie ma to jak urocza perspektywa spędzenia wakacji z nadętym narzeczonym. Szczęście w nieszczęściu, że nie dzielili ze sobą pokoju. Pewnie skończyłby się to co najmniej rękoczynami i to wcale nie przyjemnymi.
Po dotarciu na miejsce od razu skierowała się do swojego pokoju. Widziała w kartach, jakkolwiek to nie brzmi, z kim przypadnie jej dzielić pomieszczenie. Czy jej się to podobało? Cóż, nie znała go, nie miała okazji nawet z nim porozmawiać, więc wolała się nie uprzedzać. Wolała jednak nie myśleć o tym, co o niej pomyślałoby jej społeczność. W końcu Romka nie powinna dzielić pokoju z innym mężczyzną. Z drugiej strony i tak przez to narzeczeństwo już stała się po części wyrzutkiem. No mniejsza.
-Witaj- odezwała się tylko otwierając pokój. Chłopak wyglądał zgodnie z tym co powiedziały karty więc nie była zbytnio zaskoczona jego obecnością. - Jestem Angelice i jak się domyślasz jesteśmy współlokatorami - uśmiechnęła się lekko mówiąc z tym swoim charakterystycznym, francuskim akcentem. Oby tylko była w miarę zrozumiana. Swoją torbę położyła w nogach łóżka. Później się rozpakuje i postawia najpotrzebniejsze rzeczy na szafce.
-Widzę, że z bronią się nie rozstajesz- zagadała samej siadając na swoim łóżku.
Powrót do góry Go down
Vid Vaker
Klasa Czwarta
Vid Vaker


Liczba postów : 165
Join date : 15/12/2013

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptySob Cze 21, 2014 8:19 am

Usłyszał otwieranie drzwi, więc otworzył oczy. Podniósł się na łokciach, aby zobaczyć kolesia, który... Zaraz, dziewczyna?! Co to, koedukacyjne pokoje?! Nie dał po sobie poznać lekkiego zakłopotania, jednak zauważył, że ona się tym nie przejmuje. W takim wypadku też nie będzie.
-Witaj- powiedział cicho, lekko niepewnie i przeniósł się z pozycji leżącej do siedzącej. Gdy się przedstawiła, ten wykonał lekki ukłon i rzekł- Wydziedziczony Duke Vidar Victor Vincent von... Zresztą. Vid jestem- widać nie umknęła jej jego broń, więc trzeba się ustosunkować- Nie chciałem tego zostawiać w szkole. Zresztą, nigdy nic nie wiadomo. W przypadku ataku morskiego stwora zawsze się przyda- uśmiechnął się lekko.
Chwilę milczał zastanawiając się nad całą sytuacją. Fakt, był trochę zdziwiony, że jego współlokatorem jest dziewczyna, jednak nie czuł się tym jakoś przybity. Może i nie czuł się nigdy tak swobodnie przy płci przeciwnej, ale histeryzował nie będzie.
-Nie przeszkadza Ci, że jesteś w pokoju z facetem?- zapytał wprost. Przecież w razie czego może się udać do organizatorów.
Powrót do góry Go down
https://stfrancesa.forumpolish.com/t387-videokasetka#4654
Angelice Baptie
Klasa Piąta
Angelice Baptie


Liczba postów : 68
Join date : 27/05/2014

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptySob Cze 21, 2014 8:35 am

Serio kolejny arystokrata? Eh, ten przynajmniej jest miły, albo takie wrażenie sprawia. Hm może nie będzie tak źle. No i mogłaby zrobić na złość Arsowi. Nie, wróć, on i tak się tym nie przejmie, a tylko będzie miał pożywkę dla swoich docinków. Z resztą, czemu w ogóle o tym teraz myśli, to nie ma większego znaczenia.
-Pozwolisz, że zostanę przy samym Vid, twój tytuł i pełne imię są strasznie długie- kolejny uśmiech, by go jakoś ośmielić i zachęcić do tego by się zrelaksował. Nie trudno przecież było zauważyć, że jest jej obecnością nieco zakłopotany. Ona przynajmniej miała czas, by się oswoić z informacją, że ma pokój koedukacyjny, on nie.
-Mądrze, takie rzeczy zawsze lepiej mieć przy sobie. Chociaż ja bym się nie potrafiła posługiwać takim mieczem. W ogóle nie jestem dobra w walce, więc w razie czego liczę na twoją pomoc- nie, nie robiła z siebie bezbronnej idiotki. Ale prawdą było, że w razie zagrożenia zrobiła by wszystko by uniknąć walki i gdzieś to przeczekać. Jej moce też w starciach się mało przydawały, a malutkim sztyletem wiele się nie zrobi.
-To nie tak, że mi to przeszkadza. Widzisz, jestem Romką, czy jak wolisz cyganką i według mojej kultury nie powinnam przebywać sama w pokoju z mężczyzną. Z drugiej strony zostałam zaręczona z kimś poza mojej społeczności więc i tak mam zszarganą opinię. Także skoro zostaliśmy przydzieleni do jednego pokoju to niech tak będzie. No i wiem, że z twojej strony nic mi nie zagraża- zapewniła go będąc pewną swoich słów.
Powrót do góry Go down
Vid Vaker
Klasa Czwarta
Vid Vaker


Liczba postów : 165
Join date : 15/12/2013

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptySob Cze 21, 2014 8:51 am

Uśmiechnął się nerwowo.
-Taa, zostałem tak nauczony, bo szlachta i w ogóle. Ale nie przepadam za tym- wytłumaczył dlaczego próbował przedstawić się swoimi pełnymi tytułami.
Uśmiechnęła się, więc było stabilnie. Mówiła dosyć tajemniczym tonem, zresztą od razu po niej widać było, że interesowała się jakąś ezoteryką. I była Romką, więc trochę to tłumaczyło. Liczyła na jego pomoc? Miło. Przynajmniej w przypadku prawdziwego ataku na coś się przyda. Szczerze mówiąc nadawał się tylko na kucharza i wojownika, więc skoro lubił obie rzeczy, to w obu lubił się wykazywać. Wysłuchał wszystkiego co miała do powiedzenia. Lekko zdziwiła go jej pewność, że on jej nic nie zrobi. Znaczy się, oczywiście nic jej nie zrobi, jednak jej przekonanie o tym było dziwne. Wyczuwała aurę? Słyszała o nim (mało prawdopodobne)? Trza po prostu zapytać.
-Heh, a skąd ta pewność? Oczywiście nic nie zrobię, jednak zazwyczaj jestem uważany za trochę niebezpiecznego.
Nie był niebezpieczny. To było kiedyś, kiedy nie był w stanie opanować swojej mocy. Teraz był całkowicie opanowany.
Powrót do góry Go down
https://stfrancesa.forumpolish.com/t387-videokasetka#4654
Angelice Baptie
Klasa Piąta
Angelice Baptie


Liczba postów : 68
Join date : 27/05/2014

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptySob Cze 21, 2014 9:23 am

-Szlachta, ostatnio tylko na jej przedstawicieli trafiam. Nie żeby było to coś złego. Raczej nie przywykłam ciągle do obcowania z ludźmi, którzy zwykle traktują nas jak natrętne robaki. Chociaż, ty zdajesz się być innym. To miłe- zapewniła powoli wstając ze swojego miejsca. Podeszła do torby i wyjęła z niej gumkę do włosów, co by zaraz poskromić jakoś jej długie, czarne pukle. Chusta z ramion też wylądowała na pościeli, co by nie krępować jej ruchów, przy okazji odsłaniając wzór na plecach.
Owszem interesowała się ezoteryką. Wróżenie z kart, tarota, fusów czy chiromancja nie miały dla niej zbyt wielu tajemnic. Swego czasu zaglądała również do szklanej kuli ale do tej pory nie była pewna czy faktycznie w niej coś ujrzała czy to kwestia daru. Akurat tutaj granica była bardzo cienka. Hm lubił gotować? To już mieli wspólny temat do rozmów. Angie od małego uczyła się tajników sztuki kulinarnej by jako prawdziwa, romska żona wiedziała jak dobrze nakarmić swoją rodzinę. Także jeśli Vid zechce coś przyrządzić ona chętnie pomoże mu w przygotowaniach.
-Zapytam cię inaczej. Z czego słyną cyganie poza swoją miłością do wolności i tańca? Z wróżb. Przed przyjazdem zaglądałam w karty i wiedziałam, że trafię na kogoś takiego jak ty, kto będzie po mojej stronie nie przeciw mnie. No i mam kilka sztuczek w rękawie, więc jeśli zmienisz zdanie i tak się o tym dowiem- wyjaśniła tajemniczym tonem z zadziornym uśmiechem na twarzy. To nie aura, to tylko jasnowidzenie. W walce mało przydane ale poza nią dawało ogromne pole manewru.
Powrót do góry Go down
Vid Vaker
Klasa Czwarta
Vid Vaker


Liczba postów : 165
Join date : 15/12/2013

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptySob Cze 21, 2014 9:50 am

Pokiwał głową z uznaniem. Jasnowidzenie. Z jednej strony przydatne, z drugiej może być groźne. Znając swoją przyszłość można nieźle namotać. Postanowił jeszcze się ustosunkować do tej całej "szlachty".
-To zależy od człowieka. Szczerze mówiąc, ja jestem wydziedziczony, może to dlatego- raczej było na odwrót. Nie lubił szlacheckiego zachowania, więc został wydziedziczony. Po chwili postanowił zapytać- Od tak przewidujesz przyszłość? Ciekawa umiejętność. Byłabyś dobrym taktykiem w bitwach wiedząc co uczyni przeciwnik- zastanowił się- Nie obrazisz się, jeśli spytam, czy będziesz w stanie mi coś potem przewidzieć? Zawsze to nowe doświadczenie.
Vid jak to Vid, zawsze pozytywnie nastawiony. Mimo ezoteryczności i swoistego bycia "innym" przez rozmówczynie potrafił rozmawiać normalnie. Taki już był. Aby nie siedzieć bezczynnym wziął jeden ze swoich mieczy (ten bez żadnych fajerwerków), a z torby wyciągnął urządzonko do ostrzenia. Zaczął więc zwiększać ostrość swojej broni wciąż utrzymując kontakt wzrokowy z Angelice.
Powrót do góry Go down
https://stfrancesa.forumpolish.com/t387-videokasetka#4654
Angelice Baptie
Klasa Piąta
Angelice Baptie


Liczba postów : 68
Join date : 27/05/2014

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptySob Cze 21, 2014 10:21 am

To prawda, jasnowidzenie było bronią obusieczną. Niby wiedziało się co cię czeka, mogąc w ten sposób unikać niebezpieczeństw lecz z drugiej nie było już tego elementu niespodzianki. Znasz większość szczegółów ze swojego przyszłego życia, choć nadal część osnuta jest tajemnicą. O tyle dobrze. Wiecie jakie w dzieciństwie nieznośne była wiedza o prezentach gwiazdowych? Ale że matka miała podobny dar, to przynajmniej wiedziała jak zmylić na krótko córkę.
-Wydziedziczenie nie ma nic do rzeczy. W teorii skoro tytuły zostały ci w pewien sposób odebrane, to powinieneś być jeszcze bardziej małostkowy i zgorzkniały. A mam wrażenie, że opuszczenie rodzinnego majątku wyszło ci na dobre. Wybacz, że spytam ale czemu cię wydziedziczono?- zawsze była ciekawa czemu ktoś został odtrącony przez swoich. Sama przecież też po części była już wykluczona. Głupi Ars i głupi ślub!
Prośba o wróżbę ją niejako zaskoczyła. Nie żeby z marszu nie potrafiła tego zrobić, nic z tych rzeczy. Po prostu mało osób w ich wieku chciało sięgać po tę sztukę, lub traktowali to jako żarty. Vid zdawał się naprawdę chcieć poznać choć ułamek wiedzy na temat swojego losu i nie uważał tego jako brednie cudacznej wariatki. Jak mogłaby mu odmówić?
-Od małego. Odkąd pamiętam widziałam obrazy przyszłości, których nie rozumiałam. Zwykle tyczyły się one mnie lub moich najbliższych. Ludzi z którymi byłam na co dzień. Dopiero z czasem nauczyłam się śledzić nitki losu dla poszczególnych osób. Musisz jednak pamiętać, że przyszłość jest zmienna. To nasze decyzje kreują wydarzenia. Ja mogę zobaczyć skutki działań w tym momencie. Na przykład idziesz do lasu i stajesz na rozdrożu. Nie zobaczę dwóch opcji co się stanie w zależności od tego gdzie pójdziesz. Dopiero gdy się zdecydujesz będę mogła zobaczyć skutki. -wyjaśniła mu spokojnie siadając na łóżku i wyciągając z torby talię nieco podniszczonych, starych kart tarota. Zaczęła je delikatnie tasować co jakiś czas zerkając na chłopaka.
-Inaczej jest z tymi "wielkimi" przepowiedniami. Zwiastują one zwykle niebezpieczeństwo lub zapowiadają ogromne zmiany mające daleko idące skutki. Nad tym nie panuję. To pojawia się nagle bez mojej woli i co gorsza części nie pamiętam. Choć z tego co zauważyłam zwykle ktoś jest koło mnie i jest w stanie powtórzyć słowa mojej przepowiedni. Ale tak, ruchy wojsk byłabym w stanie przewidzieć tak samo jak wynik bitwy. To co chcesz teraz posmakować przyszłości czy jeszcze się wstrzymasz?- zapytała rozkładając karty na trzy kupki i ponownie je złączyła. Była gotowa do rozdania nie ważne czy dla niego czy dla siebie. Podobno cyganka sama sobie nie powinna wróżyć, ale Angie akurat tym w ogóle się nie przejmowała.
Powrót do góry Go down
Vid Vaker
Klasa Czwarta
Vid Vaker


Liczba postów : 165
Join date : 15/12/2013

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptyNie Cze 22, 2014 10:24 am

-Nie będę się wstrzymywał. Chętnie przyjrzę się w jaki sposób to robisz- powiedział z uśmiechem na ustach. Był już dosyć rozluźniony, a ciekawe umiejętności współlokatorki dawały temat do rozmowy. Wielkie przepowiednie... No, to jest ciekawe. Szczerze mówiąc naprawdę się tym zainteresował. A teraz mógł chociaż trochę poznać coś ze swojej niedalekiej, może dalekiej przyszłości. Co go czeka? Z tego co powiedziała, wywnioskował, że znając swój los można go zmienić. Ponieważ zależy on od wybranej ścieżki. Używając jasnowidzenia, może zajrzeć w głąb jednej ze ścieżek i zdecydować, czy chce nią podążać.
-Muszę pytać o coś szczegółowego, czy będzie to przepowiednia ogólna?- spytał, bo szczerze mówiąc nawet nie wiedział o co szczegółowego mógłby zapytać- Bo w razie czego to chyba wolę ogólne pojęcie o przyszłości.


//Wybacz dosyć krótkie posty, ale jakoś tak weny nie ma, a jednocześnie nie chcę, żeby był zastój.
Powrót do góry Go down
https://stfrancesa.forumpolish.com/t387-videokasetka#4654
Angelice Baptie
Klasa Piąta
Angelice Baptie


Liczba postów : 68
Join date : 27/05/2014

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptyNie Cze 22, 2014 5:23 pm

-W takim razie podejdź tutaj i przełóż karty lewą ręką od siebie- poprosiła ostatni raz przetasowując karty. Oczywiście odsunęła się trochę robiąc miejsce zarówno chłopakowi jak i dla swojego tarota. -Dobrze zrobię ci ogólne, klasyczne rozdanie, które zdradzi nam twoją najbliższą przyszłość - zarządziła i podzwaniając bransoletami zaczęła układać karty w zawiłym wzorze. Jej dar nie był tutaj nawet potrzebny. Owszem pomagał, ale od tak dawna wróżyła, że znaczenie poszczególnych układów mówiło jej wszystko czego potrzebowała. Tak jak teraz. Wystarczył jej szybki rzut okiem, by dojrzeć nie tylko niepokojące symptomy, ale ich skutki.
-Nie martw się Vid, twoja przyszłość nie rysuje się w czarnych barwach. Czeka cię niedaleka podróż, w czasie której będziesz musiał wykazać się sprytem i trzeźwym myśleniem. Będzie to dla ciebie wyzwanie, lecz jeśli uwierzysz w siebie, swoje zdolności powinieneś temu sprostać i wrócisz szczęśliwie do domu. Towarzyszyć ci będzie kobieta. Uważaj na nią. Karty mówią, że jest to osoba o podwójnej naturze. Pod maską miłej osóbki kryć się będzie ktoś, kto dla własnych korzyści nie zawaha się poświęcić towarzyszy. Wskazuje na to ta karta w zestawieniu z odwróconym słońcem- dotknęła palcem wisielca, pokazując dokładnie w którym miejscu rozdania się znajdują. Zrobiła dłuższą przerwę analizując to co widzi. Wychodziła jej pewna sprzeczność, która nijak nie pasowała do pozostałych kart. Postanowiła z tym jednak poczekać i przejść do ciekawszych rzeczy.
-Nie widzę w najbliższym czasie żadnej walki w którą zostałbyś wplątany. Niestety również nie mogę dopatrzeć się zmiany w twoim życiu uczuciowym. Myślę, że twoja przyszłość daje ci znak, że teraz jest najlepszy czas na samodoskonalenie się i pracę nad sobą. Przyniesie ci to więcej korzyści niż szukanie romansu gdzie popadnie. Jest jednak jeszcze coś. W tym miejscu karty mi mówią, że czeka cię ważna decyzja - powiedziała tajemniczym tonem dotykając karty z narysowanym słonecznym kołem fortuny - Twoja rodzina będzie chciała wyciągnąć do ciebie rękę i w zależności od tego co zrobisz, twoja przyszłość może się znacząco poprawić lub zmienić na gorsze. Karty jednak milczą co wybierzesz i która z tych dróg jest właściwa. Jedynie radzą, byś posłuchał swojego serca, bo to ono zna rozwiązanie najlepsze dla ciebie.- zakończyła prostując się lekko i wracając do swojego normalnego tonu a nie eterycznej, nawiedzonej wróżki. Nie robiła tego specjalnie, po prostu zawsze gdy zaglądała w karty stawała się znacznie bardziej tajemnicza, ba niektórzy mówili, że słuchając jej takiej aż się włos na karku jeży.
Powrót do góry Go down
Vid Vaker
Klasa Czwarta
Vid Vaker


Liczba postów : 165
Join date : 15/12/2013

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptyNie Cze 22, 2014 6:59 pm

Jakie to było prawdziwe. Dokładnie zapamiętał każde słowo o wyprawie, na którą się wybierze. Na fragment o życiu uczuciowym i romansach chciał parsknąć śmiechem, ale cały czas tylko kiwał głową. Cóż, naprawdę sam nie miał czasu na tego typu sprawy. Ważna decyzja dotycząca rodziny? To się już wydarzyło, jednak faktycznie, skutków jeszcze nie poznał.
-[color=#ffffffDzięki za wróżbę. Muszę przyznać, że naprawdę trafia w moją sytuację[/color]- zastanowił się chwilę- Może chcesz coś w zamian? Powinienem się jakoś odwdzięczyć. W sumie nie potrafię niczego specjalnego poza walką i gotowaniem, więc...- spojrzał na nią- Może zajrzę do lodówki i przygotuję jakieś jedzenie? Po podróży tutaj musisz być głodna.
Zawsze lepsze to niż bezczynne siedzenie. Wolał coś robić, niż po prostu siedzieć i gadać. Prędzej czy później straciłby temat do rozmowy i zaciąłby się. A tak, będzie przyjemne z pożytecznym.
Powrót do góry Go down
https://stfrancesa.forumpolish.com/t387-videokasetka#4654
Angelice Baptie
Klasa Piąta
Angelice Baptie


Liczba postów : 68
Join date : 27/05/2014

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptyNie Cze 22, 2014 7:15 pm

No proszę, czyli karty jak zwykle nie kłamią. I teraz był ku temu najlepszy dowód. Przecież dopiero go poznała, nie znała ani jego sytuacji uczuciowej ani rodzinnej. Nie znała planów na przyszłość, a mimo to trafiła w sedno i odniosła się do każdego elementu wpasowując się w jego sytuację. Owszem może i wróżbici byli dobrymi obserwatorami ale sprawdzało się to w przypadku kobiet przychodzących po radę w konkretnej sprawie. Szybki rzut oka czy ma obrączkę czy ślady przebytych chorób i już wróżba gotowa. Nie żeby sugerowała, że cyganie kłamią w kwestii przyszłości, ale czasem lepiej powiedzieć komuś to co chce usłyszeć niż zdradzić prawdę. No i Angie wyznawała zasadę, że jeśli wiesz co cię czeka podświadomie do tego dążysz. Oczywiście jeśli jest to po twojej myśli.
-Cieszę się, że usłyszałeś to o co prosiłeś, a nie stek bzdur. Dla wielu takie wróżenie to tcze gadanie i zgadywanie. Teraz masz dowód, że jednak tak nie jest - uśmiechnęła się lekko składając karty i starannie odłożyła je do torby uprzednio zawijając w czerwony kawałek materiału. Ale nie powiem zrobiło jej się miło, że ktoś docenił jej zdolności. Ars pewnie i tak by to wszystko wyśmiał i uznał za jarmarczną sztuczkę. Szkoda.
-Nie musisz mi się odwdzięczać naprawdę. Zrobiłam to z przyjemnością - pokręciła lekko głową. Taka prawda, nie oczekiwała niczego w zamian. -Ale dobrze jeśli chcesz coś ugotować, to może ci pomogę? Razem pójdzie nam to szybciej i zdradzę ci w sekrecie, całkiem niezła ze mnie kucharka. Hmm jak i kura domowa - zaśmiała się cicho i również wstała przemieszczając się do kuchni. Nawet jeśli odmówi pomocy to i tak chciała dotrzymać mu towarzystwa.
Powrót do góry Go down
Vid Vaker
Klasa Czwarta
Vid Vaker


Liczba postów : 165
Join date : 15/12/2013

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptyPon Cze 23, 2014 9:27 am

Zajrzał więc do lodówki i dostrzegł dużą ilość warzyw, zamrożone kilka rodzajów mięsa i kilka podstawowych składników. W szafce obok zauważył też przyprawy. Pokiwał głową gdy ją usłyszał.
-Jasne, zawsze przyjemniej gotować z kimś. Zazwyczaj mi zabraniali, mówili że od tego jest służba- wzruszył ramionami- Może nauczysz mnie robić coś z romskiej kuchni? Dotychczas niewiele miałem z tym doświadczeń.
Zastanawiał się co mogą upichcić, więc wpadł na pomysł, że romskie potrawy potrafi ona najbardziej. Chyba że jej już te smaki obrzydły, to zrozumie.
Powrót do góry Go down
https://stfrancesa.forumpolish.com/t387-videokasetka#4654
Angelice Baptie
Klasa Piąta
Angelice Baptie


Liczba postów : 68
Join date : 27/05/2014

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptyPon Cze 23, 2014 9:48 am

No tak, ta arystokracja i jej podejście. Doprawdy czy gotowanie było aż tak pebejskim zajęciem, by szanujący się szlachcic nie miał do tego dostępu? To śmieszne. Przez to gdziekolwiek nie jechał musiał ciągnąć ze sobą swojego kucharza lub stołować się w miejscowych knajpach. A przecież pichcenie pysznych rzeczy to sama przyjemność. Ją zawsze relaksowało i pomagało zebrać myśli. Nie mówiąc, że czuła się zdecydowanie szczęśliwsza, gdy jej posiłek przypadł komuś do gustu.
-Jasne, nauczę cię. Hmm co powiesz na plaski z naszym gulaszem? W ogóle kuchnia romska ma wiele w sobie z kuchni ormiańskiej, bałkańskiej i rumuńskiej. Jest istną mieszanką barw i smaków. Nasi przodkowie podróżując po całej Europie zbierali przepisy i mieszali je ze sobą. Istny miszmasz. Bardzo dużo jest również wszelkiego rodzaju gulaszy, potrawek, sosów i sałat. Czyli wszystko to, co można zdobyć na polu lub co ubożsi mogli dostać za gorsze. Wiesz skrawki mięsa, podroby i tym podobne – wyjaśniła mu istotę ich kuchni. Ale taka prawda. Cyganie zawsze żyli na marginesie. Niemieli wiele, co też nie znaczyło, że nie potrafili cieszyć się życiem. Według Angie właśnie to sprawiło, że jej grupa etniczna była taka a nie inna.
Sama również rozejrzała się po kuchni w poszukiwaniu konkretnych składników i naczyń. Szczęściem był fakt, że wszystko się znalazło więc nie było większego kombinowania.
-Więc jak możesz obierz ziemniaki, żebyśmy mogli z nich zrobić placki. Ja tym czasem namoczę grzyby, mam nadzieję, że nie masz na nie uczulenia? Później je jeszcze pokroimyuśmiechnęła się lekko i jak powiedziała tak zrobiła. Następnie sięgnęła po kawałek wołowiny, którego pokroiła na kawałki – Jeśli możesz posiekaj mi również cebulę – poprosiła i zabrała się za paprykę. Oczyściła ją dokładnie i poszatkowała na cienkie paseczki. To właśnie przygotowania zawsze trwały najdłużej, ale bez nich nie było by przecież posiłku.
-W ogóle jeśli masz jakieś pytania śmiało je zadawaj Vid

Dalsza część przepisu
Powrót do góry Go down
Vid Vaker
Klasa Czwarta
Vid Vaker


Liczba postów : 165
Join date : 15/12/2013

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptyWto Cze 24, 2014 4:00 pm

Jak prosiła, tak zrobił. Przynajmniej się trochę nauczy. Obierając ziemniaki postanowił się odezwać.
-Wiesz, lubię dania "śmietniki". Nie wiem czy dobrze mnie rozumiesz. Lubię dania, w których jest dużo wszystkiego, to jest właśnie fajne.
Po obraniu ziemniaków zabrał się za cebulę. Oczywiście, jak zwykle podczas jej siekania wstrzymywał oddech, aby nie wdychać i nie łzawić. Niestety udawało się to tylko przez pierwsze kilka minut, po których płuca Vida nie wytrzymywały po tylu głębokich oddechach. W międzyczasie wyciągnął patelnie i postawił na kuchence.
-Do tego jest potrzebne wino, prawda?- przejrzał wszystkie szafki- No żesz... A ciul.
Podszedł do swojej nierozpakowanej torby i otworzył ją. Wyciągnął kilka butelczyn różnych rodzajów win.
-Tylko nie pomyśl, że jestem pijakiem. Wziąłem właśnie na taki wszelki wypadek. Które będzie najlepsze?- zapytał stawiając butelki na blacie, a następnie, by nie tracić czasu, zaczął ścierać ziemniaki, które wcześniej obrał. Jak się domyślił, placki najłatwiej będzie zrobić właśnie tak. Mąkę i jajka przygotował wcześniej.
-To ja to wymieszam, a Ty się zajmiesz smażeniem farszu?- spytał upewniając się swojej "roli".
Powrót do góry Go down
https://stfrancesa.forumpolish.com/t387-videokasetka#4654
Angelice Baptie
Klasa Piąta
Angelice Baptie


Liczba postów : 68
Join date : 27/05/2014

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptyWto Cze 24, 2014 6:18 pm

-Nie przejmuj się, dobrze to nazwałeś. To jest śmietnik. Wszystko co się nada i dobrze będzie smakować się wrzuca. To wszelkie gulasze, sosy, leczo i sałaty. Te ostatnie szczególnie kocham - uśmiechnęła się wykonując swoje czynności. Przygotowała do końca paprykę, grzyby. Teraz tylko to ładnie przyrządzić. Rozgrzała oliwę na patelni i wrzuciła mięso. Skwierczenie i przyjemny zapach od razu rozniosły się po pomieszczeniu. Aż była ciekawa czy ktoś z pobliskich domków skusi się by zajrzeć co tutaj gotują.
Podniosła wzrok obserwując go, gdy ruszył do swojej torby. Oczywiście że zdziwiła się widząc te butelki w różnych wariantach, smakach i kolorach. Nie spodziewała się tego. Jedynie uśmiechnęła jakby ze zrozumieniem.
-Dobrze, nie wnikam. Daj czerwone półsłodkie. Najlepiej się nada. W ogóle w zależności od rodzaju mięsa powinno używać się innych win, ale to pewnie wiesz- wzięła od niego butelkę i przygotowała sobie wszystko, rzuciła cebule paprykę i zalazła alkoholem. To był według niej najgorszy moment, zredukowanie sosu. Jeśli wyłączysz za wcześnie, smak wina będzie zbyt wyczuwalny i zdominuje potrawę, jeśli za późno powstanie nam lepiąca się papka. I jedno i drugie nie wchodziło w grę.
-Vid, ty już o mnie troszkę usłyszałeś. Ja o tobie nie wiem nic. Opowiesz mi coś więcej niż tylko, że jesteś ex-dziedzicem- skoro są skazani na siebie i na mieszkanie razem, to wypadałoby się poznać nieprawdaż?
Powrót do góry Go down
Vid Vaker
Klasa Czwarta
Vid Vaker


Liczba postów : 165
Join date : 15/12/2013

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptyCzw Cze 26, 2014 5:25 pm

Zastanowił się chwilę nad odpowiedzią. No tak, bo o czym ma mówić? Już wszystko co ciekawe zdążył powiedzieć. Chociaż może coś się znajdzie.
-No to tak...- zaczął zaczynając smażyć placki- Z ciekawszych wydarzeń mojego życia, to moment kiedy pokonałem jakiegoś starszaka wciskając kit o zaprzysiężeniu z demonami. I potem co naiwniejsi w to wierzyli. Poza tym jestem sługą jednej z uczennic z Francesy- przewrócił placki- A na co dzień poza nauką przyjmuję zlecenia od szkoły, żeby sobie dorobić.
Placki były gotowe, więc przerzucił je na talerze, teraz wystarczy poczekać, aż farsz będzie gotowy i zajadać.

/Sorry, że długo odpisu nie było, ale codziennie mam małego zajoba i jak już siadam do kompa to jestem padnięty.
Powrót do góry Go down
https://stfrancesa.forumpolish.com/t387-videokasetka#4654
Angelice Baptie
Klasa Piąta
Angelice Baptie


Liczba postów : 68
Join date : 27/05/2014

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptyPią Cze 27, 2014 8:09 pm

// wybacz zwłokę, ale komputer wymieniałam i czasu nie miałam za bardzo, no i działającego sprzętu//

Ah ta przemoc i wkręcanie ludzi. Chociaż w momencie, kiedy wszyscy w koło mają jaką moc, takie żarty stają się bardzo realne. Nic więc dziwnego, że mu nie tylko uwierzono, ale zaczęto się bać. Nikt nie chce mieć do czynienia z mrocznymi silami z własnej woli. No może poza Angie, którą ten świat fascynuje. Już wystarczyło spojrzeć z jaką fascynacją oglądała pokaz woźnego. Szkoda tylko, że sama była za słaba psychicznie by podołać kontraktowi z demonem. Inna natomiast rzecz przykuła jej uwagę.
-Jesteś sługą? Wybacz, że pytam ale dlaczego? Wiesz w mojej kulturze wolność to wszystko o czym marzymy. Chcemy móc jechać gdzie chcemy, jeść, tańczyć, śpiewać i nie martwić się jutrem. Dlatego dziwnym jest dla mnie pozycja sługi. Nie to, że cię potępiam. Po prostu z perspektywy mojego wychowania to dziwne. Z drugiej strony, dla was nasza kultura też jest niewolnicza. Żona zamknięta w przyczepie jedynie dbająca o dom, gotująca sprzątająca i usługująca mężowi. - wyjaśniała zajmując się farszam. Dopiero gdy był gotowy nałożyła wszystko w odpowiedni sposób. Najpierw placek, potem gulasz i na to kolejny placek. Nie trzeba wspominać, ze w całym domku zapachy kuchni aż gryzły w nos. Pozytywnie oczywiście.
-No to samecznego Vid, twoje pierwsze cygańskie danie
Powrót do góry Go down
Vid Vaker
Klasa Czwarta
Vid Vaker


Liczba postów : 165
Join date : 15/12/2013

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptyPon Cze 30, 2014 9:04 am

Musiał przyznać, że bardzo smacznie to wyszło. Zasiadł i pochłaniał (oczywiście w jak najbardziej kulturalny sposób) przepyszne jedzonko. Cóż, zadało dosyć ciekawe pytanie, więc wypadało odpowiedzieć.
-To jest właśnie te wyciągnięcie ręki od rodziny- zaczął będąc już w połowie jedzenia- Usługuję pewnej osobie na zasadach niewolnika, który ma prawo odejść w każdym momencie. Jednak nie mogę tego zrobić, ponieważ jeśli wytrwam jako sługa, będę mógł powrócić do rodziny. Nie jestem materialistą, ale oczywiście chodzi o pieniądze. Z nimi w życiu łatwiej.
Potem, gdy już zjedli Vid zorientował się, że powinni udać się do Amfiteatru na otwarcie wakacji. Pozmywał szybko naczynia i rzekł do Angelice.
-No to, chodźmy może już na te przemówienia.

(z/t)
Powrót do góry Go down
https://stfrancesa.forumpolish.com/t387-videokasetka#4654
Angelice Baptie
Klasa Piąta
Angelice Baptie


Liczba postów : 68
Join date : 27/05/2014

Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker EmptyPon Cze 30, 2014 3:37 pm

Fakt wyszło nieźle, ba nawet bardzo dobrze. Co prawda daleko jej było jeszcze do popisów kulinarnych jej matki ale i tak jak na początek to było bardzo dobrze. Ani jego, ani siebie nie otruła, smakowało więc wszystko jest w należytym porządku.
-Rozumiem, choć mówię, w mojej kulturze by to nie przeszło. Jeśli jednak tobie ma pomóc wrócić do rodziny to nie ma w tym nic złego. Eh pieniądze, czemu wy wszyscy arystokraci widzicie w tym kluczową wartość?- zapytała retorycznie bynajmniej nie pijąc do niego samego. Po prostu był kolejnym wysoko urodzonym, który bez forsy nie umiał żyć. Owszem była ona ważna, ale Angie potrafiła się obyć bez niej. Dojadła swój posiłek i gdy on zmywał, poprawiła makijaż. Zaraz też wyszła razem z nim do amfiteatru.

z/t
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Angelice Baptie & Vid Vaker Empty
PisanieTemat: Re: Angelice Baptie & Vid Vaker   Angelice Baptie & Vid Vaker Empty

Powrót do góry Go down
 
Angelice Baptie & Vid Vaker
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Vid Vaker
» Willow Vaker

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Kartoteka :: Karty Postaci :: Archiwum :: Chatki-
Skocz do: