IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 H E L L O

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Sophie
Klasa Piąta
Sophie


Liczba postów : 40
Join date : 14/05/2014

H E L L O Empty
PisanieTemat: H E L L O   H E L L O EmptySro Maj 14, 2014 8:09 pm

Dane osobowe



Szedłem w stronę dziewczyny. Jedyne na co było ją stać, to spojrzenie pełne pogardy, skierowane w moją stronę. Nie zniechęciło mnie to jednak. Wiedziałem, że dużo ludzi na początku nie widziało we mnie przyjaciela, ale to się zmieniało. Dalej podążałem szybkim krokiem w jej kierunku. Gdy wreszcie stanąłem obok niej, prychnęła niezadowolona.
- Czego chcesz? – warknęła.
- Och, nie miej do mnie takiego złego nastawienia – powiedziałem, uśmiechając się lekko. – Nie sprawiasz wrażenia miłej osoby.
- Bo nią nie jestem. Czego chcesz?
- Chciałem cię poznać.
- Nie jestem nikim ciekawym. A ty jesteś dla mnie obcą osobą. Nie rozmawiaj z obcymi, mama mi tak zawsze mówiła. Ale nigdy się jej nie słuchałam. Nazywam się Sophie Lavelle, dla przyjaciół Soph lub Lav. Mam 18 lat, pochodzę z Francji.
Nie sądziłem, że tak szybko ujawni mi tak poufne informacje, jak swoja godność, wiek i pochodzenie. Moją radość zgasiło jednak podejrzenie, że może chciała się mnie jak najszybciej pozbyć. Cóż, to było całkiem możliwe.  Starałem się jednak nie tracić entuzjazmu, więc postanowiłem podtrzymać konwersację.
- Bardzo mi miło. Co tu robisz, skoro pochodzisz z innego kraju? A może Ty, podobnie jak większość młodzieży tutaj, uczęszcza do tej magicznej akademii? Tylko nie zamieniaj mnie w ropuchę!
-  Odpierdol się, jeśli tak masz zamiar się do mnie odzywać.  Tak, chodzę do tej szkoły. W rzeczywistości powinnam być teraz tam ale cóż. Jestem w piątej klasie, w Saevie, o ile coś ci to mówi. Nie potrzebny mi żaden klub, czy inne gówno.
Gdy tylko skończyła swoją wypowiedź, zorientowałem się, że powinienem już iść. Pożegnałem się z nią szybko i poprosiłem, by przyszła następnego dnia w to samo miejsce, obiecując, że nie pożałuje. Zgodziła się.


Umiejętności i choroby



Gdy tak się z nią spotykałem, odkryłem że ma kilka umiejętności. Ba, nawet cennych umiejętności! Umiała dobrze posługiwać się bronią, a dokładniej sztyletem. Wychodziło jej to świetnie, mogła zrobić kilka ruchów i ktoś leżałby na ziemi, cały we krwi. Oprócz tego jej szybkość i czujność była zwiększona, miała świetny refleks. W wolnym czasie grała na pianinie, co nie zawsze jej wychodziło, ale przynajmniej się starała i ćwiczyła. Miała jednak pewną chorobę, która czasami przeszkadzała jej w życiu codziennym. Mowa o alergii na kurz i różne pyłki.



Charakter



Charakter to coś, czego nie da się opisać po pierwszym spotkaniu, zdecydowanie. Choć muszę przyznać, że już na początku nie wydawała mi się za miłą i przyjemną osóbką. Jest źle nastawiona do praktycznie wszystkich ludzi. Nie, nie żartuję. Żeby zyskać choć odrobinę jej szacunku, musisz naprawdę ją do siebie przekonać. Co oczywiście nie jest łatwe. Doświadczyłem tego na własnej skórze. Najpierw, gdy zechcesz poznać Sophie, będzie cię ona darzyła mnóstwem pogardy, masz u niej jej pod dostatkiem! Po jakimś czasie, kilku przeprowadzonych rozmowach zacznie cię tolerować. Jeśli nie będziesz naciskał, nie będzie się z tobą spotykała, obiecaj je coś, poproś, powiedz że nie pożałuje. Za to na jej szacunek trzeba jeszcze więcej zapracować. A żeby być lubianym… coraz bardziej trudniejsze! Mi się jednak udało po kilku miesiącach. Wyjątek stanowią jedynie ludzie z jej domu, których na ogół ignoruje, ale nie ma ochoty zabić. Tylko oni. Innych obowiązują te same ścisłe zasady, które narzuca sama dziewczyna. Oj, nie jest z nią łatwo. Wszystkich ludzi, którzy nie mają zaszczytu zostać nazwani jej znajomymi z domu, kolegami, lub przyjaciółmi zdecydowanie nie lubi. Uważa ich za idiotów, którzy stąpają po tej ziemi, choć nie są tego godni. Tylko magowie z Saevy powinni żyć na tym świecie, przynajmniej według niej. Choć także dla nich także często jest wredna i oschła, szczególnie jeśli ktoś jej podpadnie. Ktoś mógłby stwierdzić, że nie posiada żadnych pozytywnych uczuć dla większości ludzi. Cóż, nie mija się to dużo z prawdą. Taka jest, taka się urodziła i wychowała. Co poradzić, że nikt nie nauczył jej miłości do reszty ludzi, tego że trzeba im pomagać i być dobrym człowiekiem? Przyjęła więc, że będzie wszystkich nienawidzić, miała taką zachciankę. Jeśli kiedyś będziesz w potrzebie, nie licz, że ci pomoże, bo raczej tego nie zrobi. No chyba, że będzie posiadała konkretny powód, albo coś na tym zyska. Inaczej zostawi cię, tak prostu. Możliwe, że gdzieś w środku, pod warstwami pogardy i nienawiści kryje się jakieś dobro, na razie jednak nie odkryte i nie zapowiada się, żeby ujrzało ono światło dzienne. Lecz kto wie, może kiedyś? Mowa tutaj o dobrze dla obcych ludzi, bo jest kilka nielicznych osób, których nazwie p r z y j a c i ó ł m i, obdarzy ich odrobiną szacunku, a nawet czasami czegoś więcej. Szczęściarze! Inni mają z nią, krótko mówiąc, przechlapane. Warto też dodać, że umie sobie ona wspaniale radzić z przeciwnościami losu – „Iść i padać, z-padłych-wstawać”. Nigdy się nie poddaje. To taka jedna jej naprawdę dobra cecha, której można jej pozazdrościć. I chyba tylko jej.
Myślę, że jej charakteru nie da się do końca opisać, ją trzeba po prostu poznać. Nie zachęcam do tego, ale jeśli już będziesz miał z nią styczność, przekonasz się doskonale jaka jest… już ci współczuję.


Wygląd


Urody jej nie można odmówić, zdecydowanie. Ma piękną, kobiecą figurę, nie jest wychudzona jak sporo dziewczyn z tej szkoły. Nie lubi wystających kości, oczywiście nie chciałaby też być za gruba. Nie jest taka jednak, można spokojnie określić ją mianem  i d e a l n e j. Wycięta talia, szerokie, choć nie za bardzo, biodra i piękne piersi. Jako jej przyjaciel nie powinienem tego pisać, ale jako że już się z nią nie zobaczę, muszę mieć pamiątkę. A cycki miała niezłe, posunę się do takiego stwierdzenia. Nie ma co jednak rozpisywać się o jej kobiecych kształtach, choć byłoby całkiem miło. Warto też dodać, że mierzy 172 cm, więc jest całkiem wysoka, a jej wzrost doskonale komponuje się z wagą 57 kg. Jak widać, jej figura ma się świetnie. Jej skóra jest dość jasna, choć nie aż tak blada, jak niektórych. Nie opala się, jednak jej to nie przeszkadza. Przejdźmy może do twarzy Sophie. Pierwsze co zauważymy, to wpatrujące się w nas wzrokiem pełnym pogardy ślepia. Mają one kolor czarny, bez odrobiny jaśniejszej barwy. Otoczone są naturalnie ciemnymi rzęsami, a nad oczętami, jak u każdego są brwi. W jej wypadku mają dość przeciętny, lecz ładny kształt i odcień taki sam jak oczy. Następnie idąc w dół zauważymy normalny nos, on akurat niczym się nie wyróżnia. Jest sobie i tyle. Usta są pełne, zawsze zadbane, koloru jasnoróżowego. Głowa ma kształt owalny, rośnie na nich cała masa kruczoczarnych włosów. To duma Lavelle, te kłaki sięgające trochę ponad pas. Najczęściej tkwią w artystycznym nieładzie, bo akurat nie chciało się jej ich ułożyć, lecz mimo to nadal robią wrażenie. Czasem zepnie je w koczka lub kitka, w sytuacjach gdy jej przeszkadzają, choćby podczas walki lub ćwiczeń. Warto też powiedzieć kilka słów o ubraniach uczennicy. Ubiera się tak, żeby było wygodnie. Najczęściej są to jakieś rurki i za duże, męskie bluzy, T-shirty i koszule. Jeśli chodzi o buty, to preferuje trampki. W takim stroju czuje się najlepiej i chyba tylko kilka razy widziałem ją w czyimś innym, a mowa głównie o mundurku szkolnym, którego nienawidzi.
Myślę, że ten opis w miarę dokładnie odwzorowuje piękno Sophie. Jeśli kiedyś zobaczycie dziewczynę, która odpowiada temu, to zapewne to ona, szczególnie jeśli zaraz obdarzy was wzrokiem pełnym pogardy. Dano jej trudny charakter i niepowtarzalną urodę. Coś za coś, tak już jest.


Historia



Niedługo ją także opiszę, spodziewajcie się streszczenia żywotu Sophie.
(Będzie w specjalnym dziale)


Inne



Lavelle miała kilka rzeczy, których nie lubiła, albo na odwrót. Uwielbiała słodycze, ogólnie jedzenie. Mogła jeść cały dzień i nadal być głodną i gotową na dalsze przysmaki. Nienawidzi jednak pomidorów i dżemu, a także różnych rodzajów powideł, nie da się jej zmusić do przełknięcia tych rzeczy. Umie grać na pianinie, choć nie wychodzi jej to za mistrzowsko. Chciałaby mieć jakiegoś gada, choć to marzenie raczej nigdy się nie spełni. Uwielbia kwiaty, ich zapach.


Ostatnio zmieniony przez Sophie. dnia Czw Maj 15, 2014 4:48 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Inessa Władysławowa
Nauczycielka Eliksirów
Inessa Władysławowa


Liczba postów : 372
Join date : 27/12/2013

H E L L O Empty
PisanieTemat: Re: H E L L O   H E L L O EmptyCzw Maj 15, 2014 4:36 pm



Dodaj parę kilogramów by nie mieć niedowagi, albo zmień wygląd i będzie ideanalnie.
Powrót do góry Go down
Sophie
Klasa Piąta
Sophie


Liczba postów : 40
Join date : 14/05/2014

H E L L O Empty
PisanieTemat: Re: H E L L O   H E L L O EmptyCzw Maj 15, 2014 4:49 pm

Wydaję mi się, że teraz jest dobrze.
Powrót do góry Go down
Inessa Władysławowa
Nauczycielka Eliksirów
Inessa Władysławowa


Liczba postów : 372
Join date : 27/12/2013

H E L L O Empty
PisanieTemat: Re: H E L L O   H E L L O EmptyCzw Maj 15, 2014 5:06 pm

H E L L O RwRgSsL
Powrót do góry Go down
Sponsored content





H E L L O Empty
PisanieTemat: Re: H E L L O   H E L L O Empty

Powrót do góry Go down
 
H E L L O
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Kartoteka :: Karty Postaci :: Zaakceptowane-
Skocz do: