Irmin
Liczba postów : 1
Join date : 28/12/2013
 | Temat: Strażnik Wody  Sob Gru 28, 2013 9:23 pm | |
|  α ξ ι ο π ρ έ π ε ι α
pseudonim: Irmin
imię: Elat - Ponoć imię oznacza w mitologii ugaryckiej boginię wybrzeża morskiego. Wychodzi na to, że ma żeńskie imię.
nazwisko: Lette - Po norwesku lekki. Nawet odnosi się do jego charakteru. Taki lekkoduch. η λ ι κ ί α
Wiek niekoniecznie jest znany. Wygląda na jakieś dwadzieścia parę lat. κ α τ α γ ω γ ή
Grecja! Dokładniej to z jakiejś malutkiej wyspy. Niezauważalna wręcz na mapie.γ ν ώ σ η
- Zna się doskonale na walce w ręcz. Jak typowy facet.
- Umie gotować. Z niczego zrobi wszystko!
- Opanowane podstawy pierwszej pomocy.ν ό σ ο ς
- Nie posiada żadnych chorób.
χ α ρ α κ τ ή ρ α :
Irmin niby jest porywczy i gwałtowny. Z łatwością ulega presji, staje się agresywny. Kocha w końcu walczyć i nie próbuje tego ukryć. Ale z drugiej strony ma dobre i uczciwe serducho. Lekkoduch, pogodny i dowcipny. Może niekoniecznie myślący racjonalnie, ale zawsze wybrnie z każdej sytuacji. Roztrzepany, zawsze bujający w obłokach. Niekoniecznie okazujący wszystkie emocje. Nie rozczula się nad słabszymi, ale jest na swój sposób wobec nich troskliwy. Przyjaciele mogą na niego liczyć. Odważny, choć właśnie przez to ciągle skaczący w ogień. Wręcz w gorącej wodzie kąpany. Przez swoją wybuchowość, porywczość, kłótliwość i wulgarność słownictwa często pakuje się sam w kłopoty. Niechętnie podporządkowuje się rozkazom. Taki indywidualista. Resumując nie jest złą osobą. Chciałby nieść sprawiedliwość. Ma lekkie zapędy też władcze, jak despota. W duszy piękne ideały wolnościowe.
ε μ φ ά ν ι σ η :
Po pierwsze - bardzo przystojny niebieskowłosy młodzieniec. Krótko obstrzyżony, aczkolwiek każdy kosmyk jest ułożony w stroją stronę. Taka burza i nieład na głowie. Artystycznie, czyż nie? Z bardzo charakterystycznymi, męskimi rysami twarzy. No, widać, że to chłop, nie baba. Ma też kobaltowe oczy, ozdobione turkusowym cieniem. Wyglądający też z profilu na takiego chuligana.Właśnie taki image tworzy. Wzrost to 186 cm, a waga 80 kg.
Dobrze zbudowany, wysoki i muskularny. Świadczy o tym pokaźny kaloryfer. Panie mogą paść z zachwytu. Ubrany jest w białą, krótką, rozpiętą bluzę, która odkrywa jego tors i brzuch oraz czarne szerokie spodnie. W zasadzie... wychodzi na takiego dresika, ot co.
ι σ τ ο ρ ί α :
Jeżeli chodzi o historię... Afrodyta nie miała rodziców i pewnego dnia wyłoniła się z piany morskiej w pobliżu Cypru. Pływała po morzu w muszli, zatrzymując się u brzegów Kytery, a potem Cypru. Ponownie było z Irminem. Pamiętał tylko jak całkiem nagi wyłonił się z fal, zmierzając w stronę plaży. Nastąpiła ciemność. Później znowu się ocucił na piaszczystej plaży. Ogrzewany przez promienie słoneczne. Z początku nie potrafił zebrać myśli. Odezwać się słowem. Nie mógł przyzwyczaić się do swojej ludzkiej formy. Czy żył wcześniej? Czy natomiast umarł? Tego nie pamiętał. Liczyła się nowa teraźniejszość. Mógł ją budować ponownie. Pech oczywiście, że dopadła do amnezja. Kto go stworzył? Czy miał rodzinę? Niestety... tego się nigdy nie dowiedział. Nie żeby go to jakoś szczególnie obchodziło. Odrodził się na tej zmieni z talentem władania żywiołem wody. Na przestrzeni wieków opanował ów moc do perfekcji.
ά λ λ ο ς :
- Zawsze ma przy sobie jakąś butelkę/termos wody.
- Jest mistrzem kuchni morskiej. Uwielbia owoce morza.
- Lubi lody waniliowe.
- Urodzony w wodzie. Tak potocznie... znaczy dosłownie. W każdym bądź razie... mistrz pływania.
- Nie musi oddychać pod wodą. Albo po prostu wstrzymuje na parę godzin wdech. Zależy.
| |
|
