Santino V-ce Dyrektor
Liczba postów : 25 Join date : 19/10/2013
| Temat: Santino Andolini Sob Lis 16, 2013 12:01 am | |
| Godność: Santino Andolini Wiek: 28 Pochodzenie: Sycylia Funkcja v-ce dyrektor.
Umiejętności: - Gotuje, sprząta, naprawia - czyli wszystkie czynności, które pozwalają mu przeżyć na wolności... - Muzyk - poza doskonałym słuchem, sycylijczyk potrafi naprawdę dobrze grać na wielu instrumentach. Można powiedzieć, że to jest jego małe hobby. - Oburęczność – chyba można pozostawić bez komentarza. - Dość dobrze idzie mu walka bronią białą.
Charakter: Jakby można było opisać jego cały charakter jednym słowem, to chyba brakowałoby tu takiego słowa. Wszystko bowiem zależy od humoru, pogody czy też cholera wie czego. Sycylijczyk jest bardziej zmienny niż pogoda w górach. Naprawdę. W jednej chwili spokojny i opanowany, a chwilę później zrzuca wszystkie hamulce. Chociaż, zazwyczaj dość trudno wytrącić go z równowagi. Jednak nielicznym to się udaje, a większej rzeszy osób przychodzi to z łatwością w te gorsze dni. Gdzie naprawdę nie trzeba się szczególnie wysilać. Teraz jak na to spojrzeć, to jest on jak bombonierka! Nigdy nie wiesz, co Ci się trafi. Czasami to sama słodycz, a następnym razem nie idzie tego przełknąć. Ogółem do ludzi podchodzi z zimną obojętnością i chłodnym tonem. Zawsze patrzy na ludzi z góry pomijając już jego wzrost. Po prostu tak ma. Mimo wszystko, stara się nie rzucać się w oczy. „Milcz kiedy do mnie mówisz” mogłoby być jego mottem. Za to ma duży szacunek do muzyki, jak i do muzyków. Ich to wrzuca do innej szufladki. Warto też wspomnieć, że nie lubi sprzeciwu. Zawsze postawi na swoim. Przy niektórych osobach potrafi się zachowywać wręcz dziecinnie. Mimo silnego charakteru i twardych zasad, nie mógł się oprzeć słodyczą i te, może konsumować co chwile. Co by tłumaczyło, że zawszę ma przy sobie jakieś słodycze…
Wygląd: Co można powiedzieć o Sycylijczyku mierzącym powyżej dwóch metrów? Na pewno to, że rzuca się w oczy. W tłumie go nie można go zgubić. Dodatkowo, człowiek ten zawsze ma przy sobie jakąś torbę ze słodyczami. W innym wypadku wypycha nimi kieszenie. Ma dość długie włosy sięgające mu lekko do ramion o fioletowej barwie. Ten sam odcień posiadają jego oczy. Sycylijczyk często wygląda nieobecnego. Pewno potęguje to dość obficie pojawiający się w jego życiu brak snu. Przez pozycję jaką obejmuje w szkolę, zmuszony jest do paradowaniu w oficjalnym stroju, pokroju garnituru. Tylko niekiedy można odczytać z jego twarzy coś więcej niż zimną obojętność i znudzenie. Tak, potrafi się uśmiechać, albo wpadać w szał. Wtedy można porównać go do dzikiej bestii. Może nie częstym, chociaż często spotykanym elementem jego garderoby jest specyficzna maska. To ponoć pozwala mu się opanować i nie zjeść przypadkiem jakiegoś… ucznia.
Historia: Historia Santino może nie jest obszerna… pełna akcji czy też nagłych zwrotów wydarzeń. Jednak jednego mu się nie odbierze. Masakry Smurfów w Meksyku, siedząc za sterami czołgu, do którego przypięte były dwa wozy z niedźwiedziami. Od samego początku, Santino wykazywał przejawy uzdolnienia magicznego. Dlatego też, wylądował w akademii magii. Już wtedy miał ogromny apetyt, a wzrostem przewyższał swoich rówieśników. Tam też rozwinął swoje zamiłowanie do muzyki. Był raczej typem samotnika, który wręcz unikał ludzi, a w sytuacjach gdzie musiał z nimi obcować czuł się nieswojo, był skrępowany i w każdej chwili był gotów rzucić się do ucieczki. Dopiero z biegiem lat przełamywał się coraz bardziej. Chociaż i teraz wyznaje zasadę, że najlepszą cechą człowieka, jest to, że może zachować milczenie. Przez jego magię, powstały plotki, że zjadł kilka osób. No cóż, może to i prawda była, ale kto by się tym przejmował. Nic by nie wskazywało na to, że w dość niedalekiej przyszłości, kiedy to miał okazję w końcu wyrwać się z tego miejsca. Postanowił w nim zostać, początkowo próbował przekazywać wiedzę innym pokoleniom jednak topornie mu to szło. Dużo lepiej czuł się w papierkowej robocie i tych wszystkich innych czynnościach które pozwalały mu zamykać się w gabinecie i godzinami odcinać od otoczenia i innych osób….
Ostatnio zmieniony przez Santino dnia Sob Lis 16, 2013 2:46 pm, w całości zmieniany 1 raz | |
|
Największy Koszmar
Liczba postów : 28 Join date : 15/10/2013
| Temat: Re: Santino Andolini Sob Lis 16, 2013 9:15 am | |
| Wszystko pasuje, ale jest jedno ale... | |
|
Santino V-ce Dyrektor
Liczba postów : 25 Join date : 19/10/2013
| Temat: Re: Santino Andolini Sob Lis 16, 2013 2:47 pm | |
| | |
|
Największy Koszmar
Liczba postów : 28 Join date : 15/10/2013
| Temat: Re: Santino Andolini Nie Lis 17, 2013 6:05 pm | |
| | |
|
Sponsored content
| Temat: Re: Santino Andolini | |
| |
|