Ariadna Lightsworth

Godność:

Ariadna Lightsworth

Wiek:

26 lat

Pochodzenie:

Hiszpania

Pozycja:

V-ce dyrektorka

Przedmiot:

Biologia

Umiejętności:

• Młoda hazardzistka. Ma niebywałe szczęście we wszystkim od kart po kości.
  
• Pani od biologii. Zna się na swoim przedmiocie, bo w końcu musi, nie?
  
• Kocha droczyć się z facetami i nimi zgrabnie manipuluje. Kobiet tak nie traktuje wg niej są za delikatne.
  
• Umie rysować
  
• A także wbić/rzucić komuś sztylet prosto w serce z niezwykłą siłą i namiętnością.
  
• Świetna kłamczucha, lubi aktorzyć.
  
• Bijatyki uliczne czegoś ą nauczyły za młodu.
  

Choroby:

Może to nie choroba, ale humor jej się zmienia jak kobiecie w ciąży.

Charakter:

• Na pierwszy rzut oka Aria wydaję się być osobą  pewną siebie, dominującą i nieokazującą litości. Dziewczyna nigdy nie mogła wpasować się do społeczeństwa. A jak dorwała się do roli v-ce dyrektorki to już inne sprawa. Często okazuje swój bunt względem innych osób. Jest głośna, nieznośna. Uparta jednak jak osioł. Bardzo często jak się za coś weźmie to jest zdeterminowana w dążeniu do tego celu.
  Bardzo często chłopakom, ale także dziewczynom rzuca złośliwości.  Według innych osób kobieta nigdy nie przywiązała się do innych, a czasem może nawet ich lekko przeraża. Może trochę to dziwne, ale jeżeli się dobrze zna ją może powiedzieć, że świetnie się z nią bawi. Aria jest skłonna do wygłupów i do żartów, nawet z jej samej.
  Bardzo często się rumieni, jak ktoś mówi jej coś miłego. Odburknie wtedy coś niemiłego i odwróci się na pięcie.
  Bo jakże ktoś mógłby zobaczyć rumieńce na poliku takiej tsundere? Mimo wszystko stara się uniknąć wszelakich czerwonych poszlak na jej twarzy. Uważa, że nikt nie powinien twierdzić, że jest słodka, czy że go lubi. Nie dopuszcza do siebie takiej myśli.
  Nigdy w życiu nie okaże słabości, łzy, czy czegokolwiek dzięki czemu ludzie mogliby jej współczuć. Cały obraz jaki sama sobie maluje. Arii ma bardzo ogromne problemy z powiedzeniem tego, co czuje. Chociaż szczerość jaką pokazuje gdy jest wkurzona, może naprawdę wielu widzów zaskoczyć. Może powiedzieć, czy zrobić wszystko, o ile nie wiążę się to z jej uczuciami.
  W każdym razie jest dosyć inteligentna osóbką. Ma spory zasób wiedzy i niezły zapał ciekawości do świata. Zwłaszcza z działu biologii.
  Jak jeszcze można ją opisać? Niektórzy twierdzą, że jest egoistyczna i zadufana w sobie, Aria nazywa to po prostu troską o samą siebie. Sama nigdy nie wspomoże żadnej istoty, jeżeli nie ma w tym jakiegoś zysku. W końcu z czegoś trzeba żyć. Aczkolwiek, jeżeli dziewczyna naprawdę kogoś lubi jest skłonna do dużych poświęceń.
  

Wygląd:

• Każdego dnia, kiedy Aria stoi przed szafą. Może jeszcze trochę nieogarnięta, roztargana, ale wtedy najładniej widać, jaka dziewczyna jest naprawdę. Obudzona ubrana, tylko w czarną, koronkową bieliznę, jednak wtedy najbardziej widać atuty dziewczyny. Całe ciało wydaje się być idealną całością.  Proste, chude nóżki, lekko wystające bioderka dosyć szerokie. Dwie kuleczki na klatce piersiowej, którymi nie pogardziłby żaden znany ludzkości mężczyzna. W każdym razie oprócz wiadomych aspektów dziewczyny, co jeszcze znajduję się na jej ciele? Nad lewą kostką znajduję się dziwna blizna. Ni to jakieś ugryzienie, ni zadrapanie. Bardziej przypomina  poparzenie w kształcie serca. Może i tego nie widać na pierwszy, ani drugi, czy trzeci rzut oka, ale jeżeli dziewczyna lubi kogoś bardzo to wkrótce się dowie, że odkąd Aria się dowiedziała ma na tyłku wytatuowaną literkę "Q". Ariadna stwierdzi, że to pochodzi od słowa Queen. Jakby nie patrzeć kij wie, co ów Q znaczy..
  Co dalej? Im dalej patrzymy na skórę Ari tym bardziej zastanawiamy się, dlaczego dziewczyna na tak nieskazitelną skórę. Możliwe, że wszystko zostało cudownie zrobione przez ogrom zabiegów, jednak w tym przypadku u panienki Lightsworth twórcą była sama matka natura. Nic nigdy nie robiła, specjalnie nie dbała o swój naskórek. Widocznie naturalność przede wszystkim.
  Dziewczyna powoli ociągając się zakłada zakolanówki przed lustrem. Strasznie wielbi głębie swoich oczu. Większość twierdzi, że ma coś z oceanu w nich. Czasami wydają się być łagodne jak tafla jeziora. Spokojna, nienaruszalna. Kiedy indziej wydaję się być jak sztorm na pełnym morzu. Pragnie on porwać podróżnych i całkowicie zwieść ich z drogi do której zmierzają.
  Pomiędzy oczkami, może trochę niżej znajduję się mały, zgrabny nosek, a jeszcze nizej malutkie, różuwiutkie usteczka. Często pociągają one i zachęcają do pocałunku wielu panów, zwłaszcza kiedy okryte są czerwienią pomadki.
  Powoli Ariadna staję cała ubrana. W czarnej, prostej sukience, którą zdobią białe hafty. Coś musi.  Odrzuca swoją fioletową, prostą grzywkę na bok i już jest gotowa wyjść. Jeszcze przeczesze swoje fioletowo-różowe włosy. Dlaczego taki kolor? Ponieważ z wewnątrz są różowe, a zewnątrz fioletowe. Dosyć wyjątkowe. Na tym się kończy cały wywód na temat ubioru.
  

Historia:

Dawno, dawno temu, kiedy dyrektorka była jeszcze kochanym dzieckiem. Żyła w sumie jako dziecko z rodziny slumsów. No niby nic niezwykłego. Zostaje, tylko powód, dlaczego ów dziewczynka stała się dosyć potężnym magiem.  Ów historyjka jest dosyć zawiła i pokręcona. Matka dziewczyny była prawą, szczerą i za razem piękną kobietą.

Chcąc, czy nie chcąc matka Arii - Marie musiała się jakoś wziąć za zapewnienie godnych warunków dorastaniu jej córki. Zaczęła pracować jako prostytutka. Już wcześniej zajmowała się tym fachem, jednak zrezygnowała, gdy dowiedziała się, że jest w ciąży. Na domiar wszystkiego ojcem Arii okazał się wysokiej klasy mag, który z niewiadomych przyczyn porzucił swoją, malutką córeczkę.

Cóż dalej się z nią stało? No w końcu dotarła do Francesy. Szkoła sponsorowała jej wszystkie książki, pomoce naukowe, a nawet kota! W gruncie rzeczy kobieta, mimo że z wybuchowym charakterem była najlepszą uczennicą w szkole. Do tego należała do zielonych! Trzy lata w szkole wystarczyły by stała się przewodniczącą szkoły. Ciekawie no nie? A po dłuższym czasie została dyrektorką! A właściwie.. Vice dyrektorką.. Bo ktoś tą lepszą posadę już jej podjebał.


Inne:

• Jej ideał musi mieć niebieskie oczy.
  
• Podobno wychodzi jej tańczenie na rurze.
  
• Ma psa o imieniu Neko.
  
• Prowadzi pamiętnik.
  
• Szkolne plotki mówią, że kiedyś pracowała w cyrku. Informacji nie potwierdza, ani jej nie zaprzecza.
  
• Będąc uczennicą szkoły, utworzyła kapelę.
  
• Wielbi nosić zakolanówki.
  
• Twierdzi, ze chrześcijaństwo to chłam.
  
• Śpiewała kiedyś w chórze kościelnym przez dziwnego księdza zaczęła nienawidzić kościół. Szczegóły nieznane.
  
• Twierdzi, że jest gruba.
  
• Nie lubi seksów w trakcie pracy.
  
• Kocha denerwować podwładnych, nawet jednego głupka już sobie upatrzyła.
  
  

Świetna postać, świetny pomysł. I co tu więcej dodać... Ach wiem.
Zostań moją CIOTKĄ. XD