Nazwa kodowa: Accelerator
Wiek: Szesnaście lat.
Umiejętności:Oj tak, ten dzieciak zaskakuje mnie na każdym kroku. Szczerze, nie dawałem mu więcej niż trzy lata. Byłem niemal pewny, że odpadnie, nie przetrwa naszych testów, eksperymentów. W końcu, gdy odebraliśmy go jego matce, miał zaledwie osiem lat. A mimo to, zaskoczył nie tylko mnie ale i całą resztę. Wykazuje się on, przede wszystkim przeogromną wolą przetrwania. Nie powinno więc, nas dziwić jego możliwość bardzo szybkiego
przystosowania się do sytuacji i walka o przeżycie, w chwilach w których normalni ludzie już dawno poddaliby się.
Pominę tak zwane banały, czyli umiejętność czytania, pisania i mowy w języku angielskim, po prostu tego nawet pies mógłby się nauczyć. Bardziej interesuje mnie, jak to wspólnie nazwaliśmy, jego
dyskotekowy styl walki. Nigdy nie dopuściliśmy go do żadnych treningów, wszystko czego się nauczył, uczył się podczas walk w klatkach. I tu znów się powtórzę, lecz zaskoczył mnie tym. Choć jego ciosy nie są tak dokładne jak bokserów, wciąż nie potrafi wykonywać skomplikowanych technik, to jego prawdziwa siła drzemię w ogromnej
odporności na ból. Nie często mamy okazje, obserwować jak ktoś podnosi się, pomimo połamanych rąk i śmieje się przeciwnikowi w twarz.
To jednak nie wszystko, ten śmieć ma
fotograficzną pamięć. Zapamiętuje, każdy szczegół który mógłby przydać mu się, by coraz lepiej kontrolować swoją moc, co z jego zajebistą możliwością
obliczania i rozwiązywania wzorów matematycznych w głowię, robi z niego cholernego geniusza!
Stan fizyczny:Na chwilę obecną, nie ima się jego żadna choroba. Również, dzięki naszej skromnej pomocy medycznej, był w stanie dojść do siebie po ostatnich testach, choć wylizanie się z nich zajęło mu, aż miesiąc.
Stan psychiczny:Niektóre jego zachowania, irytują mnie bardziej niż wszystko inne. Możemy go bić, gnębić psychicznie, a on zawsze będzie patrzył na nas, tym swoim wzrokiem mówiącym, że gdyby tylko mógł, zniszczyłby nas bez zawahania. Ach, te młodzieńcze ambicje.. Niestety jednak, nie znaleźliśmy nic co mogłoby przestraszyć naszego chłopca.
Moce:
*Accelerator:
Moc ta bazuje na zmianie wektorów, pozwalając mu na wykorzystanie ich zarówno w sposób ofensywny jak i defensywny. Jest w stanie, zmieniać kierunki wektorów, tylko tego czego dotknie. Zdolność ta bazuje, przede wszystkim na zdolnościach kalkulacji, wcześniej wymienionego elementu. Pozwala to na zmianę nie tylko kierunku, ale również prędkości czy też siły, tego z czym obecnie ma kontakt.
Możliwości wykorzystania:
* Earthquake: Poprzez wykorzystanie wektorów, znajdujących się w ziemi, jest w stanie wytworzyć małe eksplozje, w wyniku których może zawalić ziemię czy też, wystrzelić kawałki kamieni w stronę przeciwnika. Również, poprzez dobre wyliczenie i poprawne wykorzystanie wektorów, jest w stanie zawalić budynek, niszcząc fundament na którym stoi.
*Pseudo-telekineza: Dotykając np: kamień, poprzez natężenie i momentalne uwolnienie wektorów, jest w stanie wystrzelić przed siebie przedmioty o maksymalnej wadze 5 kg z prędkością 55 km/h. Również poprzez oddziaływanie na nie, jest w stanie między innymi zniekształcać, zginać je lub łamać. Uwaga!: Poprzez wykorzystanie tej zdolności na powietrzu, jest w stanie odbić od niego, samego siebie, lecz z prędkością zaledwie 30 km/h, wygląda wtedy to tak, jakby latał.
*Pseudo-Aerokineza: Wchodząc w kontakt z powietrzem, Accelerator jest w stanie poprzez natężenie i zebranie powietrza stworzyć wietrzną barierę. Jej siła, zależna jest od natężenia wiatru w danym miejscu. Im większa "tarcza" tym słabsze są jej możliwości defensywne. Jednak poprzez dobre wykorzystane tej zdolności, siła takiego wiatru o wielkości pieści, jest w stanie przebić się przez 30 cm ścianę.
*Pseudo-Biokineza: Możliwość wykorzystania wektorów, podczas kontaktu fizycznego z innym człowiekiem sprawia, że zdolność Accelerator jest niebezpieczna. Wykorzystując możliwości jakie za sobą niesie, jest w stanie zmienić kierunek krwi w ludzkim organizmie, co w najgorszym wypadku doprowadzić może, do wybuchu narządów wewnętrznych.
//4 posty trwania i 2 posty przerwy//
*Accelerator v2:
Pomiędzy tymi zdolnościami, są tylko dwie zasadnicze różnice. Tym razem Accelerator jest w stanie, używać wektorów, bez dotknięcia, dając mu dużo większe możliwości zarówno taktyczne jak i defensywno-ofensywne. Niestety, podczas wejścia w ten tryb mocy, traci on możliwość używania Pseudo-Biokinezy.
//2 posty trwania i 4 posty przerwy//
Charakter:Co mógłbym powiedzieć, o naszym skromnym dzieciaku? To, że nienawidzi tego świata, bardziej niż czegokolwiek innego? Że jego umysł został pogrążony, dzięki nam w całkowitym chaosie? Próbowałem kilkukrotnie nawiązać z nim kontakt, lecz prawie zawsze kończyło się to słowami "Zajebie Cię, śmieciu". Z tego też powodu, śmiało mogę stwierdzić, że jest on całkowicie pozbawiony ludzkich uczuć. Jedyna rzecz, o której myśli to zabijanie. By dowiedzieć się czegoś więcej, o tym co krąży w jego głowie, wrzucaliśmy do jego pokoju nasze inne obiekty działań. Tak, chcieliśmy by nawiązał z nimi jakąś większą więź. Niestety, każda nasza próba spoczywała na laurach. Accelerator nie wykazywał żadnej inicjatywy w tym kierunku. Ba, wręcz przeciwnie, zniechęcał do próby dalszych rozmów z nim, poszczególne jednostki, zaczynając od olewania, poprzez groźby słowne. Jestem prawie, że pewny iż zabiłby ich, gdyby nie urządzenia negujące wszystkie jego moce. Pamiętam pewien eksperyment, który przeprowadzał dr. Johnatan Scrale. Chciał złamać naszego podopiecznego, chciał by ten, krzyczał i błagał go o zostawienie w spokoju pewnej młodej dziewczynki, którą brutalnie gwałcił na jego oczach. Wynik niestety, okazał się niesatysfakcjonujący. Accelerator nie dość, że nie odwracał wzroku, nie wypowiedział żadnego słowa, to jeszcze uśmiechał się w jego kierunku, językiem oblizując swe usta. To straszne, jakiego potwora stworzyliśmy. Nie wykazuje również, żadnych typowych dla ludzi w jego wieku oznak, jak speszenie, zarumienienie się, czy też krótko mówiąc zawstydzenie. Mówiąc szczerze, nie mam pojęcia co takiego widziały w nim, te szanowne panie płacące nam dużą kasę, za możliwość uprawiania seksu z nim. Może podniecały je, jego sadystyczna natura? Brak jakichkolwiek zahamowań? Każda z nich, oglądała z widowni jego walki i zawsze, słono płaciły za te możliwości. Niestety, dla jednej z pań skończyło się to śmiercią. Odgryzł jej język, po czym wgryzł się w jej szyje. Brutalna śmierć dla trzydziestoletniej kobiety. Po tym incydencie, zmuszeni byliśmy oprócz zakucia kajdankami negującymi, to jeszcze zakładać mu maskę. Naprawdę.. Ciężko mi zrozumieć, co siedzi w jego głowię. Wykazuje on, aż nadmiar sadyzmu w stosunku do swoich ofiar, delektując się każdą zadaną im raną, śmiejąc się przy tym w niebo głosy. Według jednej z moich teorii, wszystkie jego działania zawsze były, skrupulatnie przemyślane, wliczając w to fakt, jego możliwości obliczeniowej to dość prawdopodobne. Wydaje mi się, że mimo wszystkich swoich działań, byłby zdolny do okazywania litości czy nawet zaufania, ale to może tylko i wyłącznie moja wyobraźnia? Nie jestem w stanie na to odpowiedzieć, pewne jest jednak, że to kim jest teraz, to tylko i wyłącznie nasza zasługa.
Wygląd:Historia:
Inne:Pochodzenie: Wielka Brytania.
Dom: Saeva.
Klasa: Pomimo swojego wieku, jest on uczniem
pierwszej klasy.
Klub i pozycja w nim: Prefekt Naczelny.
Indeks 